In memoriam: Galileo

Data publikacji: 2021-07-12
In memoriam: Galileo, fot. coolmore.com


W sobotę (10 lipca) odszedł 23-letni Galileo (Sadler's Wells – Urban Sea/Miswaki), legendarny irlandzki koń wyścigowy i wybitny reproduktor, który przyniósł swoim właścicielom rekordowy przychód. Wg obliczeń brytyjskiego dziennika „The Sun” ogier zarobił więcej niż… Leo Messi


Krótkie podsumowanie kariery ogiera Galileo (Sadler's Wells x Miswaki)



Galileo
pełnej krwi angielskiej przyszedł na świat 30 marca 1998 r. jako potomek wybitnych amerykańskich koni wyścigowych. Jego ojciec Sadler's Wells (Northern Dancer – Fairy Bridge/Bold Reason) z powodzeniem startował w europejskich gonitwach – wygrał np. biegi Beresford Stakes (1983), Derrinstown Stud Derby Trial (1984), Irish 2,000 Guineas (1984) czy Eclipse Stakes (1984) – dzięki czemu łącznie zarobił ponad 663 tys. dolarów. Matka Urban Sea (Miswaki – Allegretta/Lombard) wsławiła się zajęciem 1. miejsca w prestiżowej gonitwie Prix de l'Arc de Triomphe (1993), jak również urodzeniem aż dwóch zwycięzców gonitwy Epsom Derby, stając się jedyną klaczą, która tego dokonała w XXI w. – oczywiście mowa tu o Galileo oraz ogierze Sea The Stars (Cape Cross – Urban Sea/Miswaki). Warto dodać, że właścicielem Urban Sea był David Tsui, późniejszy hodowca Galileo


Galileo (Sadler's Wells x Miswaki)



Właściciele ogiera (Sue Magnier i Michael Tabor) postanowili, że trenerem ogiera zostanie Aidan O'Brien, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Galileo brał udział w wyścigach w latach 2000-2001, startując 8 razy i wygrywając 6 biegów, w tym np. Epsom Derby (2001), Irish Derby (2001) czy King George VI & Queen Elizabeth Stakes (2001). W tym sezonie nie miał sobie równych, dlatego nadano mu tytuł Europejskiego Czempiona 3-latków (2001). Co godne uwagi, Galileo doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jest ważny, a do tego cechował się profesjonalnym podejściem do wyścigów i wrodzoną determinacją. Zakończenie kariery sportowej było jednocześnie rozpoczęciem kolejnego ważnego etapu jego życia. 


Michael Kinane & Galileo (Sadler's Wells x Miswaki) podczas gonitwy Irish Derby (2001)



Po tak spektakularnych startach było jasne, że świat hodowli będzie nim bardzo zainteresowany. Galileo stacjonował naprzemiennie w Coolmore Stud w Irlandii i oddziale tego ośrodka w Australii (od 2012 r. przebywał już tylko w Irlandii), niemal automatycznie stając się jednym z najbardziej pożądanych reproduktorów wyścigowych świata. Wielokrotnie uznawano go za czołowego ogiera rozpłodowego Irlandii i Wielkiej Brytanii (2008, 2010-2020), co oczywiście miało też znaczący wpływ na wysokość opłat – stawki były zazwyczaj omawiane podczas prywatnych negocjacji z hodowcami, dlatego podejrzewa się, że był najdroższym ogierem świata. Tylko w 2020 r. pokrył 120 klaczy, zarabiając tym samym ok. 72 mln funtów i jednocześnie przynosząc dochód wyższy od Messiego (67 mln funtów w 2020 r.). W tym samym roku Galileo pobił kolejne rekordy świata! Ogłoszono go ojcem największej liczby zwycięzców gonitw w Grupie 1 (85 koni) oraz wyścigu Epsom Derby – w drugim przypadku mowa o następujących koniach: New Approach (Galileo – Park Express/Ahonoora), Ruler Of The World (Galileo – Love Me True/Kingmambo), Australia (Galileo – Ouija Board/Cape Cross), Anthony Van Dyck (Galileo – Believe'N'Succeed/Exceed And Excel) oraz Serpentine (Galileo – Remember When/Danehill Dancer).
Potomstwo Galileo zawsze osiąga wysokie kwoty podczas licytacji – przykładem może być klacz Al Naamah (Galileo – Alluring Park/Green Desert), którą sprzedano za 6,15 mln euro – a przede wszystkim króluje na hipodromach świata. W tym miejscu na pewno warto wymienić ogiery Teofilo (Galileo – Speirbhean/Danehill) czy ponownie New Approach (Galileo – Park Express/Ahonoora): pierwszy z nich wygrał szereg gonitw (np. Tyros Stakes, Dewhurst Stakes czy National Stakes), dzięki czemu zyskał tytuł Europejskiego Czempiona 2-latków (2006), natomiast drugiemu nadano miano Europejskiego Czempiona 2- (2007) i 3-latków (2008) i zwycięzcy prestiżowego zestawienia World Thoroughbred Rankings (2008). 


Galileo (Sadler's Wells x Miswaki) w swoim żywiole – właśnie tak zostanie zapamiętany 



Na początku tego roku Galileo doznał poważnej kontuzji przedniej nogi, a ponieważ rana cały czas nie chciała zacząć się goić, 10 lipca podjęto decyzję o uśpieniu 23-letniej legendy świata wyścigów i hodowli.  




Galileo is truly a phenomenon, a ruler of the world himself and universally acknowledged as the best sire on the planet.

Tony Morris, Racing Post







tekst i opracowanie: equista.pl, fot. Coolmore Stud 






Konie - zobacz rodowody

Galileo