Niezwykłe konie: Peyo

Data publikacji: 2018-12-14
Peyo – koń, który pomaga chorym i umierającym
Hassen Bouchakour & Peyo, fot. Raynald Aubert
 

14-letni Peyo ma niesamowity dar – posiada niezwykłą i naturalną zdolność do nawiązywania kontaktu z ludźmi, szczególnie tymi starszymi i ciężko chorymi. Z tego powodu ogier odwiedza francuskie szpitale, domy opieki i hospicja, by choć trochę ulżyć potrzebującym, pobyć z nimi i dać im odrobinę radości. Oto historia jednego z najbardziej niezwykłych koni na świecie...

 

Peyo podczas jednej z wizyt w szpitalu, fot. Lydie Gaillardin
 

Na co dzień Peyo w zasadzie nie różni się od innych koni. Uwielbia biegać i bawić się, jest pełen energii. Jego trenerem, partnerem sportowym i opiekunem jest Hassen Bouchakour, artysta i jeździec. To właśnie on odkrył, że w artystycznej duszy Peyo (razem występują na licznych pokazach jeździeckich) kryje się coś jeszcze – ogromne pokłady empatii i chęci pomagania ludziom. I tak to się zaczęło.

 

Chwilę po zakończeniu pokazu 
 

Hassen Bouchakour założył organizację non profit Les Sabots Du Coeur, a konsultacje z francuskimi lekarzami doprowadziły do wypracowania planu działania. Peyo i Hassen dwa razy w miesiącu odwiedzają wybrane szpitale i inne placówki – celem są konkretne oddziały, tzn. pediatryczne, psychiatryczne, geriatryczne, opieki paliatywnej i dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera. Koń nie jest do niczego zmuszany, a co więcej, Peyo sam wybiera chorych, których chce odwiedzić. Krąży po szpitalu i sprawia wrażenie, że kieruje się szóstym zmysłem – po prostu wyczuwa, kto najbardziej potrzebuje pomocy i wsparcia w danej chwili.

 

Peyo na szpitalnym korytarzu 
 


Peyo szybko stał się znany we Francji, a informacja o jego działalności poszła w świat dzięki instagramowemu wpisowi Ellen DeGeneres (wpis można zobaczyć TUTAJ), chyba najbardziej kojarzonej z programem The Ellen Show oraz 79. galą rozdania Oscarów, gdzie wystąpiła jako prowadząca.

 

Jeden z materiałów video o Peyo 
 

3 grudnia Ellen opublikowała krótki filmik o Peyo, przy którym dopisała tylko tyle: I love this so much. Internauci ze wszystkich zakątków świata od razu zakochali się w niesamowitym ogierze z Francji – do tej chwili post Ellen zebrał ponad 1,8 mln polubień!

 

Ogier wspiera chorych na wiele różnych sposobów, fot. Lydie Gaillardin
 

Po wejściu na teren szpitala Peyo przechodzi widoczną zmianę. Wtedy już nie jest rozbrykanym koniem, który radośnie biega po łące. Natychmiast uspokaja się, jakby wiedział, że chorym najbardziej potrzeba spokoju i cichego wsparcia. W trakcie swoich wizyt odwiedza osoby w różnym wieku, ale zawsze doskonale wie, co zrobić. Nigdy nie działa według jednego wzoru, bo najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że terapia musi być dopasowana do konkretnego chorego. Niektórzy potrzebują tylko jego obecności, innym pomaga bliskość, a na kolejne osoby najlepiej zadziała… duża dawka śmiechu.

 

Podczas kolejnych wizyt w szpitalu, fot. Lydie Gaillardin
 

 

Terapeuta Peyo przytula się do pacjentów, jest cierpliwy, pozwala się głaskać i drapać za uszami, często liże chorych po rękach, a gdy uzna, że to konieczne – stroi miny, by rozśmieszyć swoich pacjentów. Lekarze z odwiedzanych szpitali są zachwyceni ogierem, ponieważ na własne oczy widzą, że te wizyty dają niesamowite efekty. Dla wielu osób Peyo jest najlepszą i jedyną skuteczną terapią. Koń wywołuje uśmiech nawet u ciężko chorych i umierających, dzięki czemu choć przez chwilę mogą poczuć się lepiej. Peyo bezinteresownie przynosi radość i dzieli się miłością, a najważniejsze jest jedno – on naprawdę pomaga i daje nadzieję ciężko chorym osobom. Niezwykły koń, wzruszające zachowanie. To właśnie Peyo pokazał milionom ludzi na całym świecie, czym jest prawdziwa empatia...

 

Losy tego niezwykłego konia możecie śledzić na oficjalnej stronie na FB  Les Sabots Du Coeur

 

 

 

tekst i opracowanie: equista.pl, fot. materiały prasowe FB Les Sabots Du Coeur: Raynald Aubert, Lydie Gaillardin, Les Sabots Du Coeur/FacebookHassen Bouchakour Horse Show/Facebook