Czasem wystarczy dosłownie sekunda, by całe życie uległo drastycznej i nieodwracalnej zmianie… Tak stało się w przypadku zawodniczki skoków Jaany Kivimäki (FIN), która w 2004 r. uległa poważnemu wypadkowi, prowadzącemu do trwałej niepełnosprawności. Amazonka musiała zbudować swój świat od nowa, a teraz jej biografia stała się podstawą scenariusza fińskiego filmu pt. Aika jonka sain.
Tego dnia Jaana Kivimäki jechała na kolejne krajowe zawody w skokach przez przeszkody. W pewnym momencie usłyszała dziwny hałas, dochodzący z wnętrza koniowozu, dlatego zatrzymała pojazd, by sprawdzić przyczynę. Wtedy stało się coś, co na zawsze zmieniło jej życie… Usterka hydrauliki spowodowała, że na amazonkę spadła rampa o wadze 500 kg. Lekarze zdołali ją uratować, lecz diagnoza brzmiała jak koszmar – Kivimäki miała zmiażdżone 2 kręgi i przerwany rdzeń kręgowy, co wywołało całkowity paraliż od pasa w dół. Choć nie było to proste, Jaana nie poddała się. Dziś ma 46 lat i jest uznaną fińską paradresażystką, która ma na koncie np. udział w Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie (2012) czy Światowych Igrzyskach Jeździeckich (2018), a także srebrny medal Mistrzostw Europy w paraujeżdżeniu (2009). Historię amazonki opisywano w fińskich gazetach, a na jeden z takich artykułów natknęła się Olga Temonen, której marzyło się nakręcenie filmu o tematyce jeździeckiej. Biografia Kivimäki wręcz prosiła się o przeniesienie na ekran, dlatego Temonen natychmiast skontaktowała się z Jaaną.
W roli Jaany wystąpiła wspomniana Olga Temonen, a film wyreżyserował Tuukka Temonen – zbieżność nazwisk oczywiście nie jest przypadkowa, Olga i Tuukka są małżeństwem. Wspólnie napisali scenariusz, jednak trzeba zaznaczyć, że ostatecznie wykorzystali tylko niektóre wątki z życia zawodniczki. Reszta to fikcja (m.in. trudności w związku głównej bohaterki), na co Jaana wyraziła zgodę. Prace nad filmem Aika jonka sain trwały 2 lata, a w trakcie kręcenia nie brakowało trudnych lub wzruszających chwil. Olga musiała zaprezentować cały wachlarz emocji (m.in. rozpacz, frustrację i determinację w walce o siebie), jednak największym wyzwaniem było zagranie fizycznego cierpienia. Prywatnie aktorka jeździ konno, ale do tej roli musiała nauczyć się jazdy bez siodła, w dodatku bez nawet najmniejszego ruchu nóg, co też stanowiło trudne zadanie. Do jednej ze scen był potrzebny stary samochód, więc ekipa wynajęła go od pewnego człowieka. Gdy zapytał o film, Temonen krótko opowiedział mu fabułę dramatu – wówczas okazało się, że córka właściciela auta również porusza się na wózku inwalidzkim, co bardzo źle znosi. Reżyser opowiedział jej historię Jaany Kivimäki i zasugerował, że amazonka może być dla niej przykładem.
Premiera dramatu Aika jonka sain była zaplanowana na 13 marca br., ale wystarczy obejrzeć zwiastun, by przekonać się, że film jest niezwykle wzruszający i inspirujący. Walka o przetrwanie nie jest łatwa, jednak z pomocą przychodzą siła, determinacja i wiara w samego siebie. Jaana Kivimäki nie mogła cofnąć wypadku i jego skutków, ale nie poddała się – w tej trudnej sytuacji odnalazła się i jako człowiek, i jako sportowiec, a ukazanie tego w filmie z pewnością będzie pomocne dla wielu osób, które również zmagają się z najróżniejszymi problemami.