Niedawno można było usłyszeć historię Pana Bellis i jego syna, którzy dzięki zrobieniu sobie zdjęcia typu „selfie” z koniem zza płotu, wygrali wyjazd na wakacje w konkursie organizowanym przez biuro turystyczne. Nie spodobało się to właścicielce konia, która uznała, że pan Bellis, nie miał prawa zrobić zdjęcia jej zwierzęciu bez jej zgody.
A jak wygląda kwestia wykorzystania wizerunku cudzego konia na gruncie prawa polskiego? Czy można fotografować zwierzę bez pozwolenia właściciela, rozpowszechniać i czerpać zyski z takiej fotografii?
W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że nie istnieją w prawie polskim konkretne przepisy regulujące zagadnienie fotografowania cudzych zwierząt i rozpowszechniania takich zdjęć, w tym przepisy, które przewidywałyby uzyskanie zgody właściciela zwierzęcia na wykonanie, czy rozpowszechnianie jego fotografii.
Zwierzę nie korzysta tak jak człowiek z ochrony prawa do wizerunku, ani innych dóbr na podstawie art. 23 Kodeksu cywilnego. Zwierzę nie może zostać również uznane za utwór na gruncie przepisów prawa autorskiego.
Niewątpliwie, jeżeli zwierzęta są własnością prywatną i znajdują się na terenie prywatnym nie wolno wejść na ten teren by je fotografować. Jeżeli chodzi o takie miejsca, jak stajnie i ośrodki jeździeckie, odpowiednie zasady fotografowania koni powinny znaleźć się w regulaminie stajni.
Należy podkreślić, że fotografowania zwierząt i wykorzystywania ich „wizerunku” nie można zabronić, jeśli zwierzę znajduje się w miejscu publicznym.
Pomimo braku konkretnych przepisów prawa, w określonych sytuacjach właściciele zwierząt mogą skorzystać z ochrony prawnej, na podstawie ogólnych przepisów prawa cywilnego oraz prawa konkurencji, np. w sytuacji wykorzystania fotografii konia będącej wizytówką jednej hodowli, do reklamowania innej hodowli albo wykorzystania przez osobę trzecią „wizerunku” zwierzęcia do promocji własnej osoby, co odbija się negatywnie na renomie i reputacji hodowli.
Główną podstawą ochrony dla właściciela może stanowić art. 415 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten normuje podstawową zasadę odpowiedzialności opartej na winie sprawcy szkody. Za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tej szkody. Wystąpienie z roszczeniem o odszkodowanie, jest możliwe, tylko gdy właściciel/hodowca zwierzęcia poniósł konkretną szkodę w związku z działaniem drugiej strony, która sfotografowała, rozpowszechniła i/lub czerpała korzyści z tego tytułu. Taką szkodą może być np. utrata zarobków wynikających z hodowli zwierząt wskutek wykorzystywania zdjęcia tych zwierząt przez osoby trzecie do promowania innej hodowli.
Składając pozew o odszkodowanie trzeba udowodnić następujące okoliczności:
Przesłanki te muszą być spełnione kumulatywnie, tzn. konieczne jest wykazanie istnienia wszystkich powyższych przesłanek dla uzyskania odszkodowania.
Istnieje również możliwość uzyskania ochrony na gruncie przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W przypadku nieuczciwej konkurencji sprawca musi być jednak przedsiębiorcą, a zatem rozpowszechnianie fotografii zwierzęcia przez osobę nie mającą związku z działalnością gospodarczą, nie będzie stanowiło czynu nieuczciwej konkurencji.
Ogólna definicja czynu nieuczciwej konkurencji stanowi, że jest to działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Za czyn nieuczciwej konkurencji należy uznać m.in. rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody. Wykorzystanie fotografii konia będącej wizytówką jednej hodowli do reklamowania innej hodowli będzie zatem stanowiło czyn nieuczciwej konkurencji.
W przypadku podjęcia przez przedsiębiorcę w/w działania, ustawa o ochronie nieuczciwej konkurencji, pozwala poszkodowanemu na wystąpienie do sądu z roszczeniem o:
Na marginesie należy podkreślić, że o ile wizerunek samego zwierzęcia może być rozpowszechniany praktycznie bez ograniczeń, poza wskazanymi wyżej sytuacjami, to wykorzystywanie wizerunku zwierzęcia wraz z człowiekiem podlegać będzie już konkretnym restrykcjom prawnym, albowiem wizerunek człowieka stanowi dobro osobiste podlegające ochronie prawnej. Wizerunek właściciela/hodowcy zwierzęcia (wraz ze zwierzęciem) może być rozpowszechniany, gdy stanowi element większej całości (takiej jak: zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza) lub gdy właścicielowi/hodowcy można przypisać status osoby powszechnie znanej ale pod warunkiem, że wizerunek tej osoby został utrwalony w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych (np. sportowiec startujący na swoim koniu podczas zawodów). Szerzej na ten temat w kolejnym naszym artykule.
Wobec powyższego, stwierdzić należy, że w konkretnych przypadkach możliwe jest wystąpienie z roszczeniem przeciwko osobie, która wykorzystała wizerunek zwierzęcia. Każda sprawa musi być jednak analizowana indywidualnie. Skorzystanie z ochrony prawnej obwarowane jest szeregiem obostrzeń np.: wykorzystanie wizerunku zwierzęcia musi być sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami/zasadami współżycia społecznego, a poszkodowany musi ponieść szkodę, którą w przypadku sporu sądowego należy udowodnić, tak jak i winę sprawcy. Uzyskanie rekompensaty za tego rodzaju działanie może być więc bardzo trudne, dlatego przed wystąpieniem na drogę sądową warto skonsultować dany stan faktyczny z prawnikiem w celu zasięgnięcia fachowej opinii.
Autorką artykułu jest:
Agnieszka Cwajna, radca prawny z wieloletnim doświadczeniem i znajomością branży jeździeckiej. Wspólnie z aplikantką adwokacką Anitą Garnuszek prowadzą stronę poświęconą tematyce prawnej związanej z jeździectwem Lexhippica.pl