Niezbyt często zdarza się, by reklama nowego zapachu wywołała aż tak wielkie emocje! Do promocji perfum Burberry Hero zaproszono aktora Adama Drivera, któremu w spocie towarzyszy przepiękny koń – duet biegnie obok siebie przez plażę, następnie wskakuje do wody, aż wreszcie przychodzi czas na dość zaskakujacy finał. Co tak bardzo zaszokowało niektórych widzów? 
Adam Driver (ur. 1983) to aktor filmowy („Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy”, „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” czy „House of Gucci”) z dwukrotną nominacją do Oscara na koncie („Czarne bractwo. BlacKkKlansman” i „Historia małżeńska”). Lata temu Amerykanin służył w Piechocie Morskiej Stanów Zjednoczonych, co później zainspirowało go do powołania organizacji non-profit o nazwie Arts in the Armed Forces, której głównym zadaniem jest organizowanie spektakli dla żołnierzy. W 2013 r. aktor ożenił się z Joanne Tucker, a nieco później doczekał się narodzin syna. Wraz z rodziną mieszka na Brooklynie w Nowym Jorku. 
Gdy Riccardo Tisci tworzył zapach Burberry Hero, pragnął uchwycić w nim brak utartych zasad, wolność, szacunek dla natury, wyrafinowanie oraz siłę współczesnego człowieka. Do tego obrazu najbardziej pasował mu Adam Driver, który przyjął propozycję wzięcia udziału w kampanii, a jednym z efektów tej współpracy jest wspomniana reklama w reżyserii Jonathana Glazera. W spocie widać aktora w towarzystwie przepięknego konia, za to w tle można usłyszeć utwór „Two Weeks” FKA twigs. Duet z całych sił biegnie w stronę morza, potem widać wspólne pływanie i nurkowanie, które kończy się „połączeniem” Drivera i konia w… centaura. To właśnie ten element wywołał mnóstwo komentarzy wśród internatów, co oczywiście przełożyło się na ekspresowy wzrost zainteresowania perfumami. Cóż można dodać –wygląda na to, że cel reklamy został osiągnięty! :)
Perfumy Burberry Hero można kupić TUTAJ.
