Totilas (Gribaldi – Lominka/Glendale) to wręcz synonim współczesnego ujeżdżenia – ogier jest uznawany za jednego z najlepszych koni ujeżdżeniowych ostatniej dekady, a jego popisy na czworoboku były nie tylko doskonałe pod kątem sportowym, ale również wywoływały zachwyt wśród publiczności, co przełożyło się na zdobycie ogromnej popularności. Największe sukcesy odnosił wraz z Edwardem Galem (NED), z którym w USA zrobił taką furorę, że amerykańska prasa okrzyknęła ich „gwiazdami rocka w świecie koni”. Niestety, jak to często bywa w przypadku gwiazd rocka, w karierze Totilasa nie brakowało skandali i kontrowersji, ponadto również wygwizdania podczas ostatniego występu – upadek był bolesny i wstrząsający, ale wina z całą pewnością nie leżała po stronie ogiera…
Kruczokary Totilas (pieszczotliwie nazywany Toto) przyszedł na świat 23 maja 2000 r. w Holandii, a wyhodowali go Jan K. Schuil i Anna Schuil-Visser. Ojcem Totilasa był trakeński Gribaldi (Kostolany – Gondola II/Ibikus), który miał na koncie szereg sukcesów hodowlanych – był m.in. Trakeńskim Ogierem Roku (2008), liderem rankingu WBFSH w kategorii najlepszych reproduktorów ujeżdżeniowych (2014) czy zdobywcą zaszczytnego tytułu Preferent. Dzięki niemu uzyskano aż 27 licencjonowanych synów, w tym np. ogiera Painted Black (Gribaldi – Litchy/Ferro), zwycięzcy World Cup i uczestnika Igrzysk Olimpijskich w Londynie (2012). Na matkę Totilasa wybrano Lominkę (Glendale – Elsa/Akteur), potomkinie takich sław jak np. Nimmerdor (Farn – Ramonaa/Koridon) czy Farn (Fax I – Dorette/Monarch), która wydała też na świat klacz Uusminkę (Gribaldi – Lominka/Glendale), pełną siostrę Totilasa, a przede wszystkim czempionkę KWPN (2005) oraz reprezentantkę Holandii podczas selekcji do Mistrzostw Świata Młodych Koni (2005). Gdy wnikliwiej spojrzy się na pochodzenie Totilasa, uwagę na pewno zwróci to, że w jego drzewie genealogicznym widnieje też słynna holenderska klacz Freiminka (Godin – Freiheit II/Rheinfürst), która zapoczątkowała stworzenie wybitnej rodziny sportowo-hodowlanej.
Przez pierwsze lata życia Totilas trenował pod okiem swoich hodowców, a gdy miał 5 lat, w siodle znalazła się Jiska van den Akker (NED). W tym okresie ogier próbował swoich sił w ważniejszych rywalizacjach, w tym np. w Mistrzostwach Świata Młodych Koni (2005), gdzie zajął 4. miejsce w kat. 5-latków jako najlepszy holenderski koń. W tym samym roku hodowcy Totilasa skontaktowali się z dresażystą Edwardem Galem (NED), by zaproponować mu możliwość startowania z tym ogierem. Zawodnik oczywiście przyjął ofertę, a jego sponsorzy (Tosca Visser i Cees) odkupili Totilasa w imieniu ich firmy, czyli Moorland B.V. – właśnie z tego powodu nastąpiła zmiana imienia konia na Moorlands Totilas. Nowy duet poświęcił dużo czasu na przygotowania, ponieważ pierwszy wspólny start odbył się dopiero w 2008 r.
Gal i Totilas byli wręcz niepokonani. Podczas Mistrzostw Europy w Windsorze (2009) wywalczyli złoto druż., złoto indyw. (Grand Prix Freestyle) i srebro indyw. (Grand Prix), a ponadto ustanowili rekord w wysokości uzyskanej noty, co zresztą często powtarzali na kolejnych zawodach – w tym miejscu trzeba wspomnieć o tym, że Totilas jako pierwszy koń w historii ukończył zmagania z wynikiem przekraczającym 90%. Wśród innych ważniejszych wygranych należy wyróżnić zwycięstwo podczas finału World Cup w 's-Hertogenbosch (2010) oraz rewelacyjne wyniki uzyskane na Światowych Igrzyskach Jeździeckich w Lexington (2010) – para zgarnęła wówczas złoto druż., złoto indyw. (Grand Prix Special), złoto indyw. (Grand Prix Freestyle), przez co amerykańska prasa okrzyknęła Gala i Totilasa mianem „gwiazd rocka w świecie koni”. Deszcz medali radował fanów ogiera, ale z drugiej strony także wzbudzał kontrowersje. Krytycy uważali, że świetne noty to efekt stosowania spornej metody szkolenia koni, tzn. hiperfleksji (inna nazwa to rollur), uznawanej przez FEI za formę psychicznego znęcania się nad końmi, dodatkowo w niemieckiej prasie można było przeczytać, że występy Totilasa bardziej nadawałyby się do cyrku, bo nie mają nic wspólnego ze sportem. Wszelkie dalsze dyskusje przerwała wiadomość, która zelektryzowała całe środowisko jeździeckie.
Pod koniec 2010 r. Totilas został sprzedany, a kupcem był Paul Schockemöhle. Ile zapłacił? Kwoty nigdy nie ujawniono, choć wg różnych opinii mogło chodzić nawet o 15 mln euro! Decyzja o zmianie właściciela szczególnie dotknęła holenderską reprezentację dresażystów – cała ta sytuacja była dla nich wielkim ciosem oraz znacznym zmniejszeniem szans na awans do Igrzysk Olimpijskich, jak również automatycznym wzmocnieniem pozycji ich najgroźniejszych rywali, czyli Niemców. Tymczasem Paul Schockemöhle i Ann-Kathrin Linsenhoff (współwłaścicielka konia) rozważali wybór nowego jeźdźca dla Totilasa, a ostatecznie zdecydowali się na wówczas 26-letniego Matthiasa Alexandra Ratha (GER).
Duet pojechał na Mistrzostwa Europy w Rotterdamie (2011), podczas których wywalczył srebro druż. i… wywołał kolejny skandal – wg krytyków w trakcie rywalizacji Totilas był potwornie zestresowany, czego objawem był m.in. wystawiony język. Rok później Rath i ogier zdobyli podwójne wicemistrzostwo Niemiec (2012), ale również w 2012 r. niemiecki oddział PETA zaskarżył dresażystę oraz właścicieli konia. Wśród powodów wymieniono maltretowanie konia (rollkur), izolowanie go od innych zwierząt oraz trzymanie w ciasnym boksie. Równolegle Totilas zmagał się z nawracającą kontuzją – wg niektórych było to spowodowane wieloletnim stosowaniem hiperfleksji – przez co nie wystartował w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie (2012), a później również został wycofany z udziału w Światowych Igrzyskach Jeździeckich (2014). Powrót nastąpił dopiero w lipcu 2015 r., w dodatku był spektakularny – Rath i Totilas zostali zwycięzcami Grand Prix CDI4* w Hagen (2015), co dawało wielkie nadzieje na udany przejazd na nadchodzących Mistrzostwach Europy w Akwizgranie (2015). Niestety to właśnie tam doszło do całkowitego upadku żyjącej legendy…
Mistrzostwa Europy w Akwizgranie odbyły się zaledwie miesiąc po wspomnianych zawodach w Hagen. Matthias Alexander Rath i Totilas wsparli swoją drużynę w zdobyciu brązowego medalu, następnie wystartowali w konkursie Grand Prix Special. Ogier zaprezentował nieregularność, co było najbardziej widoczne w wyciągniętych kłusach… Publiczność zareagowała głośnymi gwizdami, a przerażeni właściciele i Rath podjęli decyzję o wycofaniu ogiera z dalszego udziału w zawodach oraz zabraniu go do kliniki. Weterynarze stwierdzili bardzo bolesne stłuczenie okostnej, a ujawnienie tego faktu wywołało burzę w mediach jeździeckich całego świata. Zwracano uwagę nie tylko na niedostateczne przygotowanie konia do tak ważnych i trudnych zawodów, ale przede wszystkim na dopuszczenie go do startu pomimo dokuczliwej kontuzji. Po tym wydarzeniu Totilas już nigdy nie powrócił do sportu.
Na sam koniec warto poruszyć jeszcze temat kariery hodowlanej Totilasa! Łącznie dopuszczono do niego 175 klaczy, a pojawienie się jego potomków na aukcjach zawsze cieszy się wielkim zainteresowaniem i jest gwarancją pasjonującego przebiegu licytacji. Pierwszym źrebakiem po Totilasie była klacz Moorlands Guinevere (Totilas – Moorlands Sajouti/Clavecimbel), która przyszła na świat w 2011 r. w Holandii, za to wśród innych ważniejszych synów i córek nie sposób pominąć np.: og. Governor-Str (Totilas – Orleans/Jazz) – zdobywcy dwóch srebrnych medali na Mistrzostwach Świata Młodych Koni, og. Glock's Toto Jr (Totilas – Desperada/Desperados) – podwójnego złotego medalisty zawodów Pavo Cup, og. Total Recall (Totilas – Weihevoll/Sandro Hit) – rekordzisty świata w uzyskaniu najwyższej kwoty podczas aukcji (200 tys. euro), kl. True Love OLD (Totilas – Elfenschau/Florencio I) – zdobywczyni tytułu wicemistrzyni podczas Bundesczempionatu, og. Top Gear (Totilas – Dosalla/Don Frederico) – ogiera uznanego podczas Korungu Holsztyńskiego, co było dość nietypową sytuacją. Nasienie Totilasa jest obecnie dostępne w ofertach Deckstation Schockemöhle i SO Cichoń Stallions.
Niestety dziś na stronie internetowej portalu eurodressage.com pojawiła się smutna wiadomość o odejściu Totilasa…