Jednym z priorytetów Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej jest skuteczne kontrolowanie koni pod kątem zastosowania zakazanych substancji, a także wyciąganie konsekwencji w przypadku zawodników, którzy zignorują ustalenia antydopingowe. Badacze z całego świata wytrwale pracują nad stworzeniem najlepszego testu – czy najnowsze odkrycie chińskich naukowców będzie przełomem?
Dr Jenny K.Y. Wong z Hong Kong Jockey Club’s Racing Laboratory przy Sha Tin Racecourse* odkryła, że analiza włosia pozwala na wykrycie ponad 100 zakazanych substancji, nawet jeśli do podania nielegalnych środków doszło kilka miesięcy wcześniej. Czas jest tu kluczowy, o czym więcej powiedziała Wong: „Analiza antydopingowa próbek krwi lub moczu daje tylko fragment informacji na temat niedozwolonych substancji, które były obecne w organizmie w momencie pobrania materiału do badań”. Pełne wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym Journal of Pharmaceutical and Biomedical Analysis.
W badaniach brali też udział inni naukowcy, np. dr Terence S.M. Wan. W laboratorium badacze poddali włosie działaniu substancji zakazanych, przy czym ich celem było uzyskanie próbki, która będzie maksymalnie zbliżona do materiału uzyskanego od konia, któremu rzeczywiście podano takie środki. Następnie próbka została sproszkowana, a przeprowadzone badanie wykryło aż 121 zakazanych substancji.
W tym miejscu należy wspomnieć o kampanii FEI Czysty Sport (FEI’s Clean Sport) – to udoskonalone przepisy antydopingowe, które zaczęły obowiązywać jeszcze przed tegorocznymi Światowymi Igrzyskami Jeździeckimi. W tej sprawie FEI stawia twarde warunki i nikomu nie odpuszcza (więcej na ten temat TUTAJ i TUTAJ). Wykaz substancji obejmuje również tzw. leki kontrolowane (Controlled Medication), czyli takie, które można stosować w zwykłym leczeniu w okresie pozakonkursowym, ale należy wziąć pod uwagę czas potrzebny zwierzęciu na wydalenie leku z organizmu (niektóre z normalnie stosowanych środków mogą wpływać na poprawę wydolności podczas zawodów). Analiza włosia nie wskazuje konkretnej daty podania środków, dlatego najlepiej sprawdzi się w przypadku wykrywania całkowicie zakazanych substancji.
Na liczbę wykrytych substancji wpływa długość pobranego włosia – im dłuższy, tym więcej informacji (nawet do 6 miesięcy). W metodzie opracowanej przez Wong istotne jest też to, że pobieranie, przechowywanie i transportowanie próbek nie jest skomplikowane. Badaczka nie ukrywa ważnej rzeczy – sama przyznaje, że analiza włosia nie zastąpi badań krwi i moczu. Badanie włosów ma być uzupełnieniem, dzięki któremu będzie można uzyskać pełniejszy obraz.
