„Świat zwariował. Dziś po południu na szlaku na Czarną Kopę. Grupa rodziców zabrała dzieci na kucykach na Śnieżkę. Czy to normalne?” – napisali administratorzy fanpage’a czeskiej miejscowości Malá Úpa, a do wpisu dodali powyższe zdjęcie.
Karkonoski Park Narodowy zapytano, czy wydali zgodę na taką formę wycieczki. Oto odpowiedź: „Od nas nie. Szlak biegnie raz po polskiej raz po czeskiej stronie. I nie jest na liście szlaków dopuszczonych do turystyki konnej”. Polska strona ma niestety związane ręce. Oto dalsze wyjaśnienia KPK: „Wyjście było od strony czeskiej, a odcinek szlaku na zdjęciu też jest po stronie naszych sąsiadów. Za granicą nasze kompetencje nie sięgają, a póki co nie ma dowodów, że przeszli na stronę KPN”.
Na fotografii doskonale widać, że koniki poruszają się po trudnym terenie. Dzieci są wyposażone w kaski, jednak czy byłoby to wystarczającą ochroną w razie upadku na ostre kamienie? Wśród komentujących całe zdarzenie dominuje przekonanie, że zabranie dzieci na taką wycieczkę było niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Nie brak też głosów, że organizatorzy powinni odpowiedzieć za znęcanie się nad zwierzętami.