Pięściarki z bokserskiej Kadry Narodowej oraz trenerzy będący na zgrupowaniu w Suwałkach 11 listopada podczas spaceru treningowego w Wigierskim Parku Narodowym dokonali strasznego odkrycia. Na brzegu jednego z leśnych jezior, w bardzo podmokłym i bagiennym terenie dostrzegli uwięzione zwierzęta. Po bliższych oględzinach okazało się, że nie są nimi dzikie łosie albo dziki lecz konie.
Zwierzęta były uwięzione w bagnie, zziębnięte i nie były w stanie się wydostać. Cała akcja ratunkowa była bardzo ciężka. Wezwana Straż Pożarna nie była w stanie dojechać bliżej niż kilka kilometrów w pobliże miejsca zdarzenia. To nie zraziło nikogo, dziewczyny z pięściarskiej Kadry Narodowej pobiegły na spotkanie strażakom kilka kilometrów (na najbliższy parking). Tam aby nie tracić czasu, razem z jednym ze strażaków wróciły cały ten dystans biegnąc wraz z aluminiowymi drabinami. Bez tych narzędzi pomoc koniom nie byłabym możliwa! Reszta kadrowiczek pozostała na miejscu i podkładając koniom gałęzie pod głowy starała się ułatwiać im oddychanie. Do akcji ratunkowej włączyła się też Straż Wigierskiego Parku Narodowego.
Strażacy z pomocą kadrowiczek i ich trenerów (m.in. Pawła Pasiaka) wyciągnęli z bagna najpierw źrebaka, a później kobyłę. Konie choć wycienczone i zziębnięte były całe i zdrowe. Szybko odnalazł się też ich właściciel. Zwierzęta zrywając ogrodzenie uciekły z pastwiska i w taki sposób znalazły się w lesie. Po takim dniu pełnym wrażeń wróciły bezpiecznie do domu!
Bardzo serdecznie gratulujemy całej akcji ratunkowej! Oby jak najwięcej takich szczęśliwych zakończeń.
Dziękujemy portalowi Polskiboks.pl za udostępnienie materiałów.
fot. Paweł Pasiak/trener kadry, materiały prasowe Polskiboks.pl