W połowie listopada 2014 roku światło dzienne ujrzał teledysk "Blank Space" amerykańskiej wokalistki Taylor Swift. Tak jak wiele produkcji zza oceanu i ta została zrealizowana z rozmachem i dbałością o każdy szczegół. Miłośników jeździectwa na pewno zainteresuje fakt, że do jego nakręcenia wykorzystano konie!
Producenci zaangażowali dwa, mlecznosiwe konie rasy andaluzyjskiej - Chico i Paco, stanowiące własność Diany Beuchert ze Spring Fever Farm. Właścicielka prowadzi farmę od 1992 roku i od lat zajmuje się szkoleniem koni według zasad klasycznego ujeżdżenia.
Teledysk powstał już jakiś czas temu, ale właścicielka była związana umową i nie mogła udzielać żadnych szczegółowych informacji przed premierą wideo.
Jak wspomnieliśmy Chico i Paco to konie andaluzyjskie. Chico ma 24 lata i mierzy 160 cm wzrostu, Paco jest dwa lata młodszy i 1 cm wyższy. Przez większość swojego życia oba pracowały jako Wedding Horses (dosłownie konie weselne) - niestraszne więc im żadne zaskakujące sytuacje.
Konie spędziły na planie 16 godzin i w tym czasie wystąpiły w czterech scenach. W pierwszej Chico i Paco towarzyszą wokalistce w jej sypialni, następnie Taylor wraz z partnerem (jest nim model Sean O'Pry) odbywa romantyczny spacer wierzchem. Konie występują również w scenie w parku, gdzie kochankowie wyznają sobie miłość. Paco i Taylor występują w jednej z ostatnich scen, którą wokalistka zrealizowała dość odważnie - stojąc na końskim grzbiecie. Teledysk kręcono w malowniczym zamku Oheka położonym na wyspie Long Island w stanie Nowy Jork, a jego reżyserem jest Joseph Kahn.
Efekt współpracy można obejrzeć w oryginalnym teledysku można obejrzeć powyżej. Teledysk do dziś obejrzano niemal 600 mln razy!