Konie od wieków były inspiracją dla artystów. Nic więc dziwnego, że ich wizerunek jest do dziś chętnie wykorzystywany w fotografii, filmie, a nawet muzyce. Poniżej przedstawiamy kilka teledysków, w których te zwierzęta odegrały mniejszą lub większą rolę.
1.Rudimental ft. John Newman - Feel the love, 12.04.2012
Bardzo ciekawy sposób wykorzystania koni przedstawiono w teledysku grupy Rudimental, której w piosence Feel the love towarzyszy John Newman - obdarzony niezwykłą barwą głosu.
Do nakręcenia klipu zaproszono organizację non profit Fletcher Street Riding Club z Filadelfi. Wykupuje ona konie, mające trafić na rzeź, a następnie po ich rehabilitacji, wykorzystuje je do pracy z dziećmi z biednych rodzin. Poprzez z kontakt z końmi mogą one poznać ciekawe sposoby na spędzanie wolnego czasu i w ten sposób uniknąć "zejścia na złą drogę". W teledysku Feel the love widzimy właśnie podopiecznych fundacji, spędzających czas razem z końmi.
2. One Republic - Love runs out, premiera 04.06.2014
Popularna amerykańska grupa One Republic również postanowiła wykorzystać w swoim teledysku konie. Piaffujące wierzchowce możemy obejrzeć w teledysku do przeboju lata 2014 - Love runs out, którego budżet wyniósł bagatela 180 000 $.
3. Smolik & Kev Fox - Run, premiera 29.06.2015
Wyprodukowany w Polsce teledysk Run, reżyserii Marcela Sawickiego to kolejny klip, w którym możemy oglądać konie. W tym konkretnym przypadku do udziału zaproszono piękne, barokowe wierzchowce z Teatru Konnego Cabriola. W czarno-białym obrazie widzimy dwa konie - karego oraz siwego, przemierzające nocą warszawskie ulice.
4. Cleo - Zabiorę nas, premiera 30.12.2015
O teledysku do piosenki Zabiorę nas, z debiutanckiego, solowego albumu Cleo pisaliśmy w ubiegłym roku. Powstał wówczas fascynujący czarno-biały klip, w którym w roli jednego z głównych bohaterów wystąpił zjawiskowy Escudero VII, na co dzień szkolony przez Blankę Satorę. Efekt finalny współpracy Escudero VII i Cleo widoczny jest poniżej, a backstage można podejrzeć TUTAJ.
5.Taylor Swift - Blank Space, premiera 10.11.2014
Trudno oprzeć się urokowi koni występujących w klipie do singla Blank Space Taylor Swift. Dwa andaluzyjskie wierzchowce Chico i Paco z farmy Spring Fever towarzyszą w teledysku parze zakochanych - w tej roli występują popularna amerykańska wokalistka i zabójczo przystojny model Sean O'Pry. Wszystko rozgrywa się na terenie malowniczego zamku Oheka, położonego na Long Island, ale zbudowanego w stylu francuskim.
Jak zdradzili twórcy teledysku konie na planie spisywały się bardzo dobrze, mimo trudnego i długiego (16-godzinnego) dnia zdjęciowego!