Christian Ahlmann (GER) ogłosił, że podjął decyzję o czasowym wycofaniu ogiera Dominator 2000 Z (Diamant de Semilly – Cephale 2000/Cassini I) ze sportu i hodowli, co oznacza, że niemiecki zawodnik nie weźmie udziału ani w najbliższych zmaganiach w ramach Pucharu Narodów, ani w nadchodzących Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
#FFF; border: 0; border-radius: 3px; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0,0,0,0.5),0 1px 10px 0 rgba(0,0,0,0.15); margin: 1px; max-width: 540px; min-width: 326px; padding: 0; width: calc(100% - 2px);">Wyświetl ten post na Instagramie.
Obecnie 11-letni Dominator 2000 Z rasy Zangersheide przyszedł na świat 15 maja 2010 r. w Belgii, a jako syn ogiera Diamant de Semilly (Le Tot de Semilly – Venise des Cresles/Elf III) – wybitnego skoczka i reproduktora, który w zeszłym roku zajął 2. miejsce w rankingu WBFSH (2020) – był wręcz skazany na sukces. Gdy w siodle znalazł się Christian Ahlmann, ogier szybko zyskał opinię jednego z najlepszych skoczków ostatnich lat. Lista ich wspólnych osiągnięć jest długa, a wśród tych ostatnich na pewno warto wymienić zajęcie 1. miejsca w prestiżowych zmaganiach Grand Prix Hermès (2019), wywalczenie 2. pozycji w Pucharze Świata w Lipsku (2020) czy odniesienie zwycięstwa w drużynowym konkursie Global Champions League w Madrycie (2021). Po raz ostatni wystartowali razem podczas czerwcowych zmagań Longines Global Champion Tour w Valkenswaard (2021), a chwilę później zapadła decyzja o czasowym wycofaniu ogiera Dominator 2000 Z ze sportu i hodowli.
Ahlmann dostrzegł gorszą formę ogiera już podczas wspomnianych zawodów w Valkenswaard, więc od razu poprosił lekarzy weterynarii o przeprowadzenie szeregu badań. Wyniki jasno pokazały, że dalsze branie udziału w rywalizacjach mogłoby doprowadzić do poważniejszej kontuzji, dlatego niemiecki zawodnik podjął decyzję o zapewnieniu ogierowi kilku tygodni odpoczynku. Postanowienie wiąże się z automatycznym wycofaniem się Christiana Ahlmanna ze startów w Pucharze Narodów czy Igrzyskach Olimpijskich w Tokio (miały to być piąte IO w karierze skoczka), jednak nie ma żadnych wątpliwości, że najważniejsze jest tu dobro konia.