Pierwszy w Polsce kucyk z protezą

Data publikacji: 2019-03-13
Louis, fot. Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne/Facebook
Louis z założoną protezą



W tamtym roku Louis uległ poważnemu wypadkowi, a jego właścicielka – pani Anna Szewczyk – dowiedziała się, że stan kucyka jest na tyle poważny, że konieczne będzie uśpienie. Zbieg okoliczności doprowadził do pojawienia się w tej historii Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych (właścicielem jest pan Mariusz Grela), firmy produkującej protezy. Jako pierwsi w Polsce wykonali bardzo dobrej jakości sztuczną kończynę dla konia, dzięki czemu Louis znów może radośnie biegać i podbijać serca wszystkich obserwujących jego wyczyny!


Od lewej: Mateusz Irzyk, Tomasz Kot, Mariusz Grela, Anna Szewczyk i Louis




W 2018 r. Louis uległ wypadkowi, tylnego kopytka nie udało się uratować – weterynarze sugerowali uśpienie kucyka, na szczęście pani Anna trafiła na doktora Pędziwiatra, który postanowił zawalczyć o Louisa. 3 tygodnie spędzone w Klinice Weterynaryjnej EQUI-VET w Proszowicach były kosztowne, ale personelowi udało się poprawić sytuację – rana zaczęła się goić. Niestety Louis cały czas się drapał, nie pomógł nawet kaganiec, przez co całkowite zagojenie było niemożliwe. Codzienna wymiana opatrunków była trudnym przeżyciem, pani Anna miała liczne chwile załamania, bo nie była w stanie ulżyć małemu Louisowi. Tata właścicielki kucyka przygotował specjalne stanowisko, by konik nie miał możliwości dosięgnięcia do rany, a 2 razy dziennie pomagał Louisowi odciążyć zmęczone kończyny. 


Gdy wydawało się, że już niewiele da się zrobić, los postanowił pozytywnie zaskoczyć. Pani Anna natknęła się na filmik, ukazujący chłopca z protezami rąk i nóg. Skontaktowała się z producentem protez, w ten sposób otrzymała namiar na Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne. Pracownicy podjęli wyzwanie! Najpierw dokładnie zmierzyli kończynę Louisa, a potem za darmo wykonali odpowiednią protezę – użyli m.in. włókna węglowego, które stosuje się w… budowie samolotów. Później pani Anna zabrała kucyka do Rzeszowa, by mógł osobiście przetestować gotową protezę. „Słodki drań” świetnie poradził sobie z nową kończyną, a jego radosne hasanie podbiło serca wszystkich pracowników. Pani Anna podsumowała to słowami: „Pionier LOUIS jest dla mnie namacalnym dowodem na to, że nie ma sytuacji beznadziejnych”.


Louis w akcji

 


12 marca świętowano 12. urodziny Louisa, dlatego w imieniu całej naszej redakcji życzymy wielu lat dokazywania i oczywiście zdrowia. Pani Annie chcielibyśmy podziękować za upór w walce o życie Louisa, a pracownikom kliniki EQUI-VET oraz Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych gratulujemy – jesteście wielcy!






tekst i opracowanie: equista.pl, źródło: Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne/Facebook