Z powodu pandemii koronawirusa organizator Cavaliady 2019/2020 musiał podjąć decyzję o odwołaniu etapu w Warszawie, który wg planu miał być tym najważniejszym, finałowym. Właśnie z tego powodu komitet organizacyjny przyjął, że w tej sytuacji zwycięzcy poszczególnych konkurencji zostaną wyłonieni na podstawie wyników rankingów po zmaganiach w Krakowie. Nazwiska wszystkich triumfatorów poznaliśmy już jakiś czas temu, jednak dopiero teraz udało się wręczyć nagrody wielkim wygranym w Lotto Eventing Tour, Cavaliadzie Driving Tour oraz Cavaliadzie Tour. Pełna ceremonia dekoracji z udziałem publiczności niestety nie wchodziła w grę, dlatego ekipa Cavaliady… odwiedziła zawodników w ich stajniach.
Do zawodników udali się Radosław Kulupa (dyrektor Cavaliady Tour) oraz zespół Cavaliady (Agnieszka Markiewicz, Karina Olszewska i Rafał Kaczmarek). W ceremonii dekoracji Darii Kobiernik – zwyciężczyni Lotto Eventing Tour (WKKW) – uczestniczyła także wyhodowana przez amazonkę 11-letnia Ideal Girl (Contendor – Iluzja/Cisoń), bo przecież bez niej nie byłoby tego triumfu. Tak WKKW-istka pochwaliła swoją klacz: „Jeśli chodzi o starty w WKKW z tym koniem, to jest czysta zabawa, czysta przyjemność”, a ponadto opowiedziała m.in. o najważniejszym dla niej momencie Cavaliady.
W przypadku Piotra Mazurka (POL), czyli zwycięzcy Cavaliady Driving Tour (powożenie), cavaliadowa wizyta w jego stadninie w Pankowie była okazją do nakręcenia dłuższego materiału o tym miejscu. Zawodnik przedstawił historię powstania stajni, opowiedział też o wyhodowanych przez niego koniach czy też wspomniał o przebiegu swojej kariery sportowej.
Została nam już tylko wizyta u Krzysztofa Ludwiczaka (POL), triumfatora całego sezonu Cavaliady, który tym zwycięstwem przerwał dominację Jarosława Skrzyczyńskiego (2012/2013, 2014/2015, 2015/2016, 2016/2017, 2017/2018 i 2019/2018)! Co prawda zabrakło oklasków tysięcy widzów, jednak podczas wręczenia nagrody zawodnik i tak nie był w stanie ukryć wzruszenia i radości. Nie zabrakło też gratulacji i wystrzelenia tuby ze złotym konfetti, a następnie Krzysztof Ludwiczak opowiedział o wrażeniach po tej Cavaliadzie oraz zdradził swoje plany na przyszłość.
Wszystkim zwycięzcom gratulujemy i dziękujemy za ogromne emocje, które towarzyszyły nam podczas etapów w Lublinie, Poznaniu i Krakowie. Czekamy na więcej!
Przydatne linki:
Relacje z Cavaliady Tour 2019/2020
Relacje z Cavaliady Tour 2018/2019