Minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk przedstawiła kolejny krok w procesie odmrażania polskiego sportu – od 4 maja będzie można korzystać z obiektów o charakterze otwartym, wśród których wymieniono także stadniny koni. Oczywiście w trakcie uprawiania sportu na świeżym powietrzu trzeba będzie stosować się do pewnych zasad. Jakich? Szczegóły poniżej.
Jak powiedziała minister sportu: „4 maja zostaną udostępnione obiekty infrastrukturalne o charakterze otwartym. Planujemy także powrót do treningów i rozgrywek klubów PKO BP Ekstraklasy oraz żużlowej PGE Ekstraligi. Sportowcy przygotowujący się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio będą mogli korzystać z Ośrodków Przygotowań Olimpijskich w Spale i Wałczu. Należy jednak pamiętać, że tak jak na co dzień, także w sporcie obowiązywać będą zasady bezpieczeństwa, ponieważ najważniejsze jest zdrowie i życie Polaków”. O jakie reguły chodzi? Oto one:
– zachowanie odpowiedniej odległości od pozostałych osób,
– zasłanianie twarzy w trakcie dojazdu do stadniny (podczas zajęć już NIE ma takiego obowiązku),
– trzymanie się ustalonego limitu osób (do 6 osób na danym obiekcie),
– weryfikowanie uczestników (zgłoszenie do zarządcy osób wchodzących na obiekt),
– zakaz korzystania z szatni i węzła sanitarnego (poza WC),
– dezynfekowanie urządzeń i osobistego sprzętu po każdym użyciu,
– dezynfekowanie rąk podczas wchodzenia i wychodzenia.
W branży jeździeckiej pojawiło się jednak wiele pytań związanych z ewentualnym otwarciem swoich działalności gospodarczych. Czy wznowienie pracy będzie zgodne z prawem? Takie pytanie zadał Marcin Podpora z Ogólnopolskiego Zespołu Wsparcia Branży Jeździeckiej, a teraz pojawiła się odpowiedź Ministerstwa Sportu, którą podpisała Joanna Olszewska, dyrektor Departamentu Prawnego: