Pod koniec września Andreas Helgstrand (DEN) został wezwany do zwrotu medalu tegorocznych Mistrzostw Danii i zapłacenia grzywny, a teraz Duński Związek Jeździecki nie tylko czasowo usunął tego zawodnika ze składu kadry narodowej, ale też zrezygnował z dalszego korzystania z usług firmy Helgstrand Event. Podjęcie takich działań jest reakcją na emisję programu pt. Operation X: The Secrets of the Horse Billionaire, w którym zaprezentowano niepokojące nagrania wykonane na terenie stajni Andreasa Helgstranda.
Wspomniany program telewizyjny opiera się o nagrania z ukrytej kamerki, wykonane przez dziennikarkę, która na początku tego roku podjęła pracę w stajni Helgstranda, zatrudniając się tam jako luzaczka. Autorka reportażu na własne oczy widziała wiele niepokojących sytuacji, w tym np. codzienne stosowanie przemocy wobec koni, co wśród innych obecnych na miejscu jeźdźców oraz pracowników było uznawane za normalne i wręcz pożądane w pracy ze zwierzętami. Na nagraniach można też zobaczyć np. poranione konie czy stosowanie nieprawidłowych metod leczenia, a samego materiału było na tyle, by móc podzielić dokument na części. Emisja pierwszego odcinka odbyła się 23 listopada, przy czym warto zauważyć, że Helgstrand próbował do tego nie dopuścić. Zawodnik miał możliwość ustosunkowania się do nagrań na długo przed pokazaniem Operation X: The Secrets of the Horse Billionaire w telewizji, ale nie zrobił tego. Pierwsze oświadczenie w sprawie dokumentu wydał dopiero w czerwcu – Andreas Helgstrand napisał w nim, że przeprowadzone śledztwo dziennikarskie naruszyło jego prawo do prywatności, ponadto wszelkie zebrane nagrania określił jako zdobyte w nielegalny sposób. Duńczyk chciał zablokować emisję programu, składając w tej sprawie wniosek do sądu, jednak 4 września oskarżenie zostało w całości oddalone. 
Nagrania zaprezentowane w programie Operation X: The Secrets of the Horse Billionaire skłoniły Duński Związek Jeździecki do podjęcia natychmiastowych działań. Instytucja czasowo usunęła Andreasa Helgstranda ze składu kadry narodowej Danii, a dodatkowo zerwała współpracę z firmą Helgstrand Event, która zajmuje się organizacją większych zawodów jeździeckich, w tym mistrzostw Danii czy krajów nordyckich. To jeszcze nie wszystko, ponieważ Duńska Federacja Jeździecka zaapelowała również do osób, które rozmawiały z „luzaczką”, by dobrowolnie zgłosiły się do tej instytucji. Co prawda twarze wszystkich rozmówców były rozmazane, jednak brak chęci podjęcia współpracy sprawi, że Duńska Federacja Jeździecka ustali dane tych osób już we własnym zakresie.
