W czerwcu, w szwajcarskiej Bazylei, znanej miłośnikom koni z rozgrywanych tutaj halowych międzynarodowych zawodów CSI5*, odbyły się, już po raz kolejny, największe targi sztuki na świecie - Art Basel. Co roku wydarzenie to przyciąga przez 3 dni ok.100 tysięczną publiczność z całego świata. Art Basel po raz pierwszy zostało zorganizowane w 1970 roku przez Ernsta Beylera, który był znanym handlarzem sztuki. Kolekcje obrazów i rzeźb nieżyjącego już założyciela targów można obecnie obejrzeć w muzeum „Fondation Beyeler”, zlokalizowanym w Bazylei. Od 1975 wydarzenie jest organizowane również w Hong Kongu, a od 2015 roku także w Miami.
W tym roku do Bazylei przyjechało 286 galerii z 33 krajów. W trzech ogromnych pawilonach, prezentowane był obrazy, rzeźby, fotografie, szkice, instalacje i wideoinstalacje. Można było obejrzeć oraz zakupić prace zarówno młodych, jeszcze nieznanych artystów jak i twórców takich jak Pablo Picasso, Andy Warhol czy Joan Miró. Co ciekawe w trakcie targów, część dzieł sztuki jest prezentowana także w zabytkowej części miasta, co stanowi dodatkową atrakcję dla turystów. Na czas targów, część prac jest również „po ukrywana” na starym mieście w Bazylei.
Dlaczego piszemy o tej imprezie? Jak wiemy konie od wieków inspirowały artystów - ich siła, piękno, wysiłek i poświęcenie dla człowieka przez wieki bły uwieczniane w różnych formach. "Końskich" akcentów nie mogło więc zabraknąć podczas Art Basel 2016. Zapraszamy do obejrzenia galerii prac z motywami hippicznymi, które wyszukaliśmy specjalnie dla naszych czytelników :)
Więcej informacji o targach Art Basel można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej - artbasel.com
Autorką artykułu i zdjęć jest
Weronika Rubaszkiewicz, w przeszłości startująca
z powodzeniem w konkursach klasy Grand Prix
w skokach, związana z Equistą od początku jej istnienia