Debiut nowej lokalizacji cyklu Longines Masters Series zakończył się niesamowitym zwycięstwem Gudrun Patteet (BEL) – trzeba wspomnieć o tym, że zmagania LMS niestety nigdy nie rozpieszczały amazonek, Belgijka jest dopiero trzecią kobietą, która tego dokonała. Gospodarzem ostatniego i zarazem niedawno dodanego etapu (więcej informacji TUTAJ) była zachwycająca Lozanna w Szwajcarii, a rywalizacja odbyła się w dniach od 20 do 23 czerwca br. 
Paryż, Hongkong, Nowy Jork i wreszcie Lozanna – właśnie te miasta były gospodarzami kolejnych etapów, co oznacza koniec tego sezonu. Nowy etap zdecydowanie przypadł Szwajcarom do gustu – zmagania obserwowało aż 18 000 widzów! W pewnym sensie nie ma co się dziwić, ponieważ to właśnie w Lozannie mieści się… siedziba zarządu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI), najważniejszej organizacji tego typu na świecie. Wróćmy do pierwszego w historii konkursu Longines Grand Prix of Lausanne, rozegranego na najwyższym możliwym poziomie (CSI5*, 160 cm). Na starcie stanęło 43 zawodników, z czego aż 7 podjęło decyzję o rezygnacji z dalszego udziału – wśród tych osób znalazł się np. Steve Guerdat (SUI), czyli obecnie najlepszy skoczek świata wg FEI (więcej informacji można znaleźć TUTAJ). Do II rundy weszło 7 skoczków, a kolejne występy wyłoniły najlepszych. Co istotne, podium zdominowały kobiety! 1. miejsce zajęła wspomniana już Gudrun Patteet (BEL), która jest też np. złotą medalistką Mistrzostw Świata Młodych Koni w Lanaken (2013). Kim są poprzedniczki 34-letniej Belgijki? Wcześniej zwycięstwa w Longines Masters Series wywalczyły Pénélope Leprévost (FRA) oraz Edwina Tops-Alexander (AUS), obie dokonały tego w Paryżu – Francuska w 2011 r., a Australijka w 2018 r. Patteet wystartowała z 13-letnim wałachem Sea Coast Pebbles Z (Picasso – Arnica/Flamenco de Semilly), którego opisała słowami: „Jeżdżę na nim odkąd skończył 8 lat, teraz ma 13. Jest nieprzeciętny, choć niekiedy bywa trudny. Poza tym jest bardzo dobry. W stajni jest miłym, spokojnym koniem, ale natychmiast pobudza się, gdy tylko się na niego wespniesz. Jego styl życia jest do niego dopasowany. Nigdy nie tkwi w boksie, żyje na zewnątrz, gdzie ma do dyspozycji niewielką szopę, do której wchodzi i wychodzi wg uznania”. A jak zawodniczka skomentowała swoje zwycięstwo? Oto, co powiedziała: „Wygrałam, ponieważ mam konia, który jest szybki z natury, więc na torze wszędzie zyskiwałam czas. Krótko skręcałam, a jego atletyczna budowa ciała dbała o resztę. To także zasługa bardzo dobrze skonstruowanego toru [gospodarzem był Gregory Bodo z Francji]”. 2. miejsce wywalczyła Giulia Martinengo Marquet (ITA) & 10-letni wałach Elzas (Diamant de Semilly – Zahna/Cornet Obolensky), a na 3. pozycji uplasował się Nicola Philippaerts (BEL) & 9-letnia klacz Katanga v/h Dingeshof (Cardento 933 – Tabelle Dingeshof Z/Tornedo FCS).
The Longines Masters of Lausanne – Longines Grand Prix of Lausanne, 23 czerwca 2019 r.
1. Gudrun Patteet (BEL) & Sea Coast Pebbles Z – 0/0; 37,78
2. Giulia Martinengo Marquet (ITA) & Elzas – 0/0; 38,45
3. Nicola Philippaerts (BEL) & Katanga v/h Dingeshof – 0/0; 39,63
4. Paul Estermann (SUI) & Lord Pepsi – 0/0; 40,27
5. Walter Gabathuler (SUI) & Silver Surfer – 0/0; 41,13
6. Niklaus Rutschi (SUI) & Cardano CH – 0/4; 39,57
7. Pierre-Alain Mortier (FRA) & Just Do It R – 0/4; 40,44
Longines Masters Series 2018/2019:
Paryż | The Longines Masters of Paris | od 29 listopada do 2 grudnia 2018 r. | Edwina Tops-Alexander (AUS) – NASZA RELACJA
Hongkong | The Longines Masters of Hong Kong | od 15 do 17 lutego 2019 r. | Denis Lynch (IRL) – NASZA RELACJA
Nowy Jork | The Longines Masters of New York | od 25 do 28 kwietnia 2019 r. | Nayel Nassar (EGY) – NASZA RELACJA
Lozanna | The Longines Masters of Lausanne | od 20 do 23 czerwca 2019 r. | Gudrun Patteet (BEL)
Przydatne linki:
Oficjalna strona internetowa Longines Masters
