Jak zapowiedziała tak zrobiła. Luciana Diniz - znana i lubiana zawodniczka konkurencji skoków przez przeszkody zaprezentowała 1 odcinek swojej autorskiej serii filmów. Bohaterem pierwszej odsłony Hoofprints by Luciana (o któej więcej pisaliśmy TU) Diniz jest ogier Winningmood. Dziesięciominutowy klip można obejrzeć poniżej:
Hoofprints Series by Luciana Diniz - odcinek 1: Winningmood in a winning mood
W pierwszym odcinku zawodniczka przedstawia ogiera Winningmood, na którym startuje od 7 lat. Okazuje się, że początkowo Luciana miała pewne opory nawet przed wypróbowaniem konia, uznając że jest zbyt duży, sily i ciężki dla kobiety. W końcu, kiedy dała się namówć zakochała się w nim bezgranicznie - prawdziwa końska "miłość od pierwszego treningu". Luciana Diniz w krótkim materiale opowiada jak pracuje ze swoimi końmi, dlaczego tak bardzo je kocha. W filmie zobaczymy m.in. fragmenty treningów, oraz codzienne życie podstawowego konia zawodniczki takie jak padokowanie, czy zabiegi pielęgnacyjne jakim jest poddawany.
Winningmood to 17-letni ogier rasy BWP. Jego hodowcą jest Harrie Theeuwes, a właścicielem Edouard de Rothschild. Swój talent skokowy Winnie zawdzięcza doskonałemu pochodzeniu. Jego ojcem jest legendarny Darco, a dziadkiem ze strony matki inny fenomenalny reproduktor - Cassini I.
To właśnie na tym koniu Luciana Diniz odniosła pierwsze zwycięstwo w Grand Prix Longines Global Champions Tour. Stało się to w 2015 roku w Madrycie. Po pierwsze, tak jak powiedział Jan (Jan Tops - przyp red.) wszystko w życiu jest kwestią partnerstwa. I tak jest naprawdę - udało mi się uzyskać niezwykłą więź z moim koniem - jestem mu bardzo wdzięczna, chciałabym również podziękować całemu mojemu teamowi - Edouardo oraz mojej rodzinie, która bardzo mnie wspiera - powiedziała wtedy zawodniczka. Jesienią ta para byłą również bezkonkurencyjna w Grand Prix LGCT w Wiedniu. Zwycięstwa te walnie przyczyniły się końcowego tryumfu Luciany w sezonie LGCT 2015.
Czy to właśnie Winningmood będzie partnerem amazonki, podczas IO Rio 2016?