Jesienią 2015 r., znana francuska marka Hermes podpisała kontrakt z dresażystką - Jessicą von Bredow-Werndl. Napisaliśmy wtedy, przytaczając wypowiedź zawodniczki, że efektem tej współpracy ma być m.in. stworzonie siodła ujeżdżeniowego.
Dziś wiemy, że projekt, przynajmniej w tym zakresie, został zrealizowany i w środę, 24 lutego oficjalnie zaprezentowany szerszej publiczności. Prezentacja odbyła się w stajni Aubenhausen - Home of the Dressage Horse, gdzie na co dzień trenuje Jessica. Siodło, które stworzyli wspólnie zawodniczka i Hermes nosi nazwę Hermes Arpege i jest pierwszym od 16 modelem ujeżdżeniowym tej marki. To klasyczne, skórzane siodło ujeżdżeniowe, z głębokim siedziskiem, długimi tybinkami i kwadratowym tylnym łękiem. Przeszycia wykonano z największą dbałością o każdy szczegół.
Przypomnijmy, że marka Hermes kojarzona dziś głównie jako firma produkująca ekskluzywną odzież i akcesoria (torebki, apaszki itp.), rozpoczynała działalność na rynku... rymarskim. Od 1837 do dziś produkuje siodła, choć obecnie w znacznie mniejszym zakresie niż kiedyś.
Ein paar Impressionen vom letzten Mittwoch: Präsentation des neuen Dressursattels von meinem Partner Hermès. Wir sind sehr stolz auf das Ergebnis :-)
Posted by Jessica von Bredow-Werndl on 1 marca 2016