W ostatnich latach niewielu polskich jeźdźców kwalifikowało się na Igrzyska Olimpijskie. Wyniki tych, którzy się zakwalifikowali również pozostawiały niedosyt. Początek roku i udane starty Beaty Stremler w 5* zawodach w Amsterdamie i Neumnster pozwalały jednak mieć nadzieję na najlepszy występ polskiego jeźdźca od kilku dobrych lat. Niestety zawodniczka, która jeszcze kilka dni temu była niemal pewna udziału w igrzyskach, w weekend będzie musiała znów o nie walczyć. Co jest tego przyczyną? Ostatnie zawody ujeżdżeniowe rozegrane w Moskwie, podczas których dwie rosyjskie zawodniczki uzyskały niespodziewanie dobre oceny.
W konkursie Grand Prix zwyciężyła, doychczasowa liderka rankingu C, Inessa Merkulova na Mister X. I nie byłoby w tym nic zaskakującego gdyby nie jej ocena - 82,240%, będąca najwyżsżą notą w konkursie GP od czasu startu Charlotte Dujardin & Valegro w Mistrzostwach Europy w Aachen! W tym samym konkursie, bardzo wysoką ocenę 76,780% uzyskała inna zawodniczka - Maria Aframeeva na koniu Vosk i to dzięki temu wynikowi awansowała ona na drugie miejsce w rankingu olimpijskim, spychając Beatę Stremler, z miejsca dającego prawo startu w Rio (w IO mają prawo startu tylko dwoje zawodnicy z naszego regionu). Co ciekawe do tej pory rekordowem życiowym Marii w konkursie GP był wynik na poziomie 71,900%, a więc prawie 5% gorszy od tego uzyskanego w Moskwie. Co gorsza ta sama zawodniczka powiększyła przewagę nad Polką w niedzielnym konkursie GPF uzyskując wynik 78,430%.
Po tych niezwykłych wynikach Polski Związek Jeździecki złożył oficjalny protest. Jednak niezależnie od decyzji FEI Beata Stremler będzie miała jeszcze szansę powalczyć o olimpijski awans podczas zawodów CDI5* w Dortmundzie. Aby uzyskać przepustkę do Rio zawodniczka musi ukończyć konkurs Grand Prix z wynikiem w granicach 75, a GPF 77%, co przy bardzo wysokiej randze zawodów i silnej konkurencji będzie niezmiernie trudne do zrealizowania. Wierzymy jednak bardzo mocno w talent Polki i trzymamy kciuki z całych sił!
Osoby zainteresowane tematem odsyłamy do ciekawego artykułu, opublikowanego na portalu eurodressage.com - KLIK.