Do Portugalii przyjechało wielu znakomitych jeźdźców, w tym lider światowego rankingu, Brytyjczyk Scott Brash. W Estoril pojawił się również jego rodak - Nick Skelton na wspaniałym ogierze Big Star (Quick Star x Nimmerdor), który wraca do poważnych startów po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
W piątkowym konkursie otwarcia najlepszy okazał się aktualny Mistrz Europy - Roger Yves Bost (na zdjęciu) dosiadający konia Vivaldo vh Costersveld (Clinton x Randel Z).
Na liście najważniejszego konkursu, sobotniego, dwunawrotowego Grand Prix znalazło się 41 zawodników. Czyste konto po pierwszym nawrocie zachowało 12 z nich. W drugim nawrocie długo musieliśmy czekać na bezbłędny przejazd, jako pierwszy do rozgrywki awansował Bassem Hassan Mohammed startujący na klaczy Victoria (Tangelo Van De Zuuthoeve x Cordano).
O zwycięstwo walczyło pięciu jeźdźców, poza wspomnianym reprezentantem Kataru do dogrywki przystąpili: Nick Skelton & Big Star, Scott Brash & Hello Sanctos (Quasimodo van de Molendreef x Nabab de Reve), Christian Ahlman & Aragorn Z (Askari x Kolibri), Rodrigo Pessoa & Status FRH (Satisfaction x Sao Paulo). Jako pierwszy na parkurze pojawił się Bassem Hassan, który jechał szybko i krótko, ale nie ustrzegł się błędu na ostatniej przeszkodzie. Startujący zaraz po nim Rodrigo Pessoa ukończył bez zrzutek i w dobrym czsie - wydaje się, że Status FRH jest bardzo obiecującym koniem. Nick Skelton wjechał na hipodrom po zwycięstwo i faktycznie jego przejazd był zwycięski, ale niestety tylko do ostatniej przeszkody. Wygląda jednak na to, że Big Star znów jest w doskonałej formie, a po kontuzji nie ma już śladu. Jadący jako czwarty Scott Brash, na wspaniałym wałachu Hello Sanctos ukończył bez punktów karnych i w czasie lepszym niż Rodrigo, co przy błędach Christiana Alhmanna oznaczało, że to Brytyjczyk zwyciężył w kolejnych zawodach z cyklu GCT. Tym samym Scott potwierdził, że nie bez przyczyn nosi na lewym ramieniu opaskę lidera Longines Ranking.
Na konferencji prasowej Scott Brash bardzo chwalił swojego konia - "Sanctos jest niewiarygodny - to urodzony zwycięzca, zawsze walczy do końca i zawsze chce wygrywać". Zadowolony był również Rodrigo Pessoa, który wspomniał że pracuje ze Statusem FRH dopiero od stycznia bieżącego roku i jest to koń z którym wiąże duże nadzieje. Nick Skelton potwierdził, że Big Star powrócił do znakomitej formy sprzed kontuzji - "Big Star po 9 miesięcznej absencji pokazał, że znów jest w grze, jestem z niego bardzo zadowolony, dziś skakał wspaniale"
Ranking Global Champions Tour po zawodach w Estoril przedstawia się następująco:
Na fotel lidera powróciła Edwina Tops-Alexander, różnice w czołowej "10" nie są jednak duże.