Witold Niemojewski zawiesza karierę trenerską

Wiosna to często czas nowego i idących zmian. Kilka miesięcy temu publikowaliśmy bardzo obszerny WYWIAD ze znanym i cenionym trenerem Witoldem Niemojewskim. Dziś zapraszamy na rozmowę, w której opowiada o zmianach w swoim życiu i o rezygnacji z dotychczasowej funkcji trenera.

Equista.pl: Dzień dobry! Bardzo dziękujemy za możliwość rozmowy. Przejdźmy od razu do meritum. Skąd decyzja o zawieszeniu kariery? 

Witold Niemojewski: Tak wiele lat trenowałem i zawodników i konie, stwierdziłem, że może czas na odpoczynek (śmiech). A tak poważnie to względy zdrowotne zmusiły mnie do zrobienia sobie przerwy. Człowiek czasem musi zadbać tylko o siebie.

Equista.pl: Zatem dużo zdrowia życzymy! Intensywnie Pan trenował ostatnimi czasy?

Witold Niemojewski: W KJK Szary pracowałem wiele lat, w sumie 8, od początku istnienia stajni. To wspaniałe miejsce i ludzie, zawsze będę je miło wspominał. Sądzę, że moi podopiczni są już na tyle samodzielni, że moja nieobecność nie będzie aż tak odczuwalna. Chciałbym bardzo podziękować Państwu Szarym za wspaniałą współpracę. Nie często się zdarza, żeby między pracodawcą, a pracownikiem wszystko układało się tak pozytywnie i to przez wiele lat. 

Equista.pl: Jakie ma Pan plany na przyszłość?

Witold Niemojewski: Przede wszystkim chcę zregenerować siły, odpocząć i zająć się swoim zdrowiem. Aby nie zardziewieć pomagam aktualnie właścicielowi SK Ochaby rozbudować stadninę z ośrodkiem sportowym. Jestem człowiekiem, który musi mieć jakiś cel w życiu, ale już nie tak zobowiązujący jak oficjalny trener. Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi na spełnianie się w tej kwestji.

Equista.pl: Bardzo dziękujemy za tą rozmowę i oczywiście życzymy zdrowia i powodzenia na dalszej drodze życiowej!

Witold Niemojewski: Ja również dziękuję, mam nadzieję, że jeszcze trochę przede mną!

fot. Timeless Photography/equista.pl