Ostatni etap i jednocześnie finał FEI Eventing Nations Cup 2022 obserwowało na żywo ok. 60 tys. widzów, a gospodarzem tego wydarzenia była holenderska miejscowość Boekelo (NED). Zwycięstwo w konkursie podstawowym odniosły Brytyjki – w składzie ekipy znalazły się następujące duety: Laura Collett (GBR) & 13-letni Dacapo (Diarado – Tosca VII/Canturo), Rosalind Canter (GBR) & 9-letni Izilot DHI (Zavall VDL – Un/Cavalier), Sarah Bullimore (GBR) & 8-letnia klacz Evita AP (Con Air 7 – Electra/Flyinge Electro) oraz Kirsty Chabert (GBR) & 10-letnia klacz Opposition Heraldik Girl (Fleetwater Opposition – Heraldik Girl W/Heraldik XX) – natomiast wielkimi wygranymi całego sezonu okazali się Niemcy, którzy zebrali łącznie 450 pkt rankingowych. Ekipa Polski uplasowała się na 11. miejscu zestawienia ogólnego, mając na koncie 140 pkt. Cały zaplanowany program zmagań w Boekelo zrealizowano w dniach 6-9 października, a poniżej można znaleźć wyniki i ranking finałowy.
FEI EVENTING NATIONS CUP 2022 – BOEKELO
1. Wielka Brytania – 95,7
Laura Collett (GBR) & Dacapo – 25,9
Rosalind Canter (GBR) & Izilot DHI – 29,4
Sarah Bullimore (GBR) & Evita AP – 40,4
Kirsty Chabert (GBR) & Opposition Heraldik Girl – 79,2
2. Nowa Zelandia – 101,9
Tim Price (NZL) & Happy Boy – 25,6
Daniel Jocelyn (NZL) & Blackthorn Cruise – 36,7
Amanda Pottinger (NZL) & Good Timing – 39,6
Jonelle Price (NZL) & Killbunny Andy – 48,5
3. Francja – 110,1
Stephane Landois (FRA) & Chaman Dumontceau – 34,3
Morgane Euriat (FRA) & Baccarat d'Argonne – 37,7
Heloise le Guern (FRA) & Canakine du Sudre Z – 38,1
Sebastien Cavaillon (FRA) & Quatchina Blue Z – 1000,0
FEI EVENTING NATIONS CUP 2022 – FINAL
1. Niemcy – 450
2. Włochy – 415
3. Szwecja – 375
4. Francja – 350
5. Wielka Brytania – 350
6. Nowa Zelandia – 300
7. Szwajcaria – 255
8. USA – 250
9. Belgia – 225
10. Austria – 165
11. Polska – 140
12. Australia – 140
13. Holandia – 130
14. Canada – 90
15. Hiszpania – 75
16. Irlandia – 50
Tym samym to koniec tegorocznego sezonu zawodów FEI Eventing Nations Cup, dlatego teraz już tylko pozostaje czekać na kolejną odsłonę zmagań ekip. Przyszłoroczne spotkania będą jeszcze bardziej emocjonujące ze względu na to, że część drużyn nadal będzie walczyć o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu (2024), co w oczywisty sposób przełoży się na wolę walki uczestników.