Do tej pory Gordon Elliott cieszył się opinią jednego z najlepszych irlandzkich trenerów, jednak wszystko zmieniła publikacja zdjęcia, na którym słynny szkoleniowiec siedzi okrakiem na martwym koniu. Fotografia wywołała ogromną burzę medialną, a sprawą zajęły się już odpowiednie organizacje związane z wyścigami konnymi.
Na co dzień Gordon Elliott pracuje w irlandzkim ośrodku Cullentra House Stables, a o jego skuteczności jako trenera chyba najmocniej świadczy to, że szkolony przez niego wałach Tiger Roll (Authorized – Montjeu/Swiss Roll) jest podwójnym zwycięzcą prestiżowej gonitwy Grand National (2018, 2019). To dobre wrażenie zostało niestety zatarte po opublikowaniu wspomnianej fotografii – na zdjęciu widać Elliotta, który siedzi okrakiem na martwym koniu (niestety podczas galopu doszło do zawału serca), w tym samym momencie trener uśmiecha się, rozmawia przez telefon i pokazuje znak zwycięstwa.
Dochodzenia w tej sprawie prowadzą organizacje British Horseracing Authority (BHA) oraz Irish Horseracing Regulatory Board (IHRB), jednak trener już odczuł konsekwencje swojego zachowania: Gordon Elliott ma zakaz uczestnictwa w wyścigach na terenie Wielkiej Brytanii, jeden z jego sponsorów wycofał się z dalszej współpracy, ponadto właściciele 8 rewelacyjnych koni przenieśli swoje zwierzęta do stajni innych trenerów. Irlandczyk musi też liczyć się z nałożeniem ewentualnej grzywny i odebraniem licencji.
— Gordon Elliott (@gelliott_racing) February 28, 2021
Trener publicznie przeprosił za swoje zachowanie, w swoim wpisie na Twitterze podkreślił, że zawsze dba o dobro każdego konia, a dodatkowo wyraził chęć współpracy podczas wyjaśniania sprawy.