3 lipca 2015 roku jeździecki świat obiegła fatalna wiadomość o poważnym wypadku podstawowego konia Aleksandry Szulc - og. Rumba Hit. Koń przebywając w boksie doznał poważnej kontuzji jednej z nóg. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że kariera sportowa Rumby stanęła pod znakiem zapytania. Lekarze dawali ogierowi jedynie 5% szans na przeżycie i tylko 2% na powrót pod siodło. Po trzech miesiącach wiemy już, że ta historia zakończyła się happy endem! Rumba Hit wrócił do Polski i pracuje już pod siodłem!
Aleksandra Szulc nie kryje ogromnej radości, na facebook'u napisała: To prawdopdobnie najlepszy dzień w moim życiu. Myślałam, że już nigdy nie będe mogła jeździć na moim ukochanym Rumba Hit, a tymczasem... Rumba jest już w domu - zdrowy i gotowy do pracy. Jesteśmy z tego powodu ogromnie szczęśliwi! Ten cud to zasługa ogromnego zaangażowania wspaniałych lekarzy w osobach Marka Zengerling and Nilsa Adolphsen oraz całej załogi Kliniki Wolfesing. Ogromnie dziękuję mojej rodzinie i przyjaciołom, bez których nie udałoby mi się przezwyciężyć tego koszmaru. Dziękuję!
Takie pięknie jeździeckie historie kochamy najbardziej. Przesyłamy ogromne pozdrowienia dla Rumby, oraz zawodniczki i ściskamy mocno kciuki, aby jeszcze nieraz móc ich oglądać na czworobokach!
Probably one of the best day in my life. I thought that I ll never ride my big love Rumba Hit again , but..... :) he...
Posted by Aleksandra Szulc on 3 października 2015
