Po blisko miesięcznej przerwie, w dniach 12-14 czerwca, kibice konkurencji skoków znów mogli emocjonować się rozgrywkami Longines Global Champions Tour. Tym razem ten niezwykle prestiżowy cykl gościł na francuskim wybrzeżu, konkretnie w słynnym Cannes. Arenę zawodów zlokalizowano w centrum luksusowego portu jachtowego.
Grand Prix Cannes 2015
Do szóstego kokursu Grand Prix Longines Global Champions Tour 2015 przystąpiło 48 par. Na starcie stanęli m.in. liderka LGCT 2015 - Luciana Diniz (POR), zwycięzca LGCT 2013 i 2014 Scott Brash (GBR) oraz aktualny Mistrz Europy - Roger Yves-Bost (FRA). Pula nagród w konkursie wynosiła 300 tys. euro, z czego 99 tys. było przewidziane dla jego zwycięzcy.
Po dwóch nawrotach czyste konto zachowali: Maikel van der Vleuten (NED) & VDL Groep Arera C, Luciana Diniz & Fit For Fun, Rolf Goran Bengtsson (SWE) & Casall Ask oraz Penelope Leprevost (FRA) & Ratina. Wymienieni zawodnicy walczyli o zwycięstwo w rozgrywce. W niej najlepsza okazała się Francuzka - Penelope Leprevost.
Wyniki Grand Prix LGCT Cannes 13.06.2015:
Konferencja prasowa po Grand Prix
Po zakończeniu konkursu GP odbyła się konferencja prasowa. Tak o wieczornym konkursie wypowiadali się jego tryumfatorzy:
Penelope Leprevost: Ratina to 10-letnia klacz, dopiero rozpoczynająca starty na tym poziomie. Dzisiejszy konkurs był dopiero czwartym konkursem GP w jej karierze. Tydzień temu miałyśmy bezbłędne przejazdy w Grand Prix St Tropez (Athina Onassis Horse Show). Początkowo nie miałam jej przywozić do Cannes, ale musiałam zmienić plany i teraz wiem - byłoby wielką stratą gdyby została w domu!
Ratina to klacz z dużym temperamentem - zazwyczaj staram się jeździć na niej spokojnie i mało się "ścigać", tutaj zaryzykowałam - jechałam naprawdę szybko i opłaciło się!
Rolf-Goran Bengtsson: Nie jestem w 100% zadowolony z mojego najazdu na ostatnią przeszkodę - był trochę zbyt wolny, ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca. Penelope zasłużyła na zwycięstwo - fantastycznie pojechała rozgrywkę i była dziś poza zasięgiem. Casall kolejny raz potwierdził dobrą formę w zawodach LGCT - jestem zadowolony z tego, że mogę startować na takim koniu.
Luciana Diniz: Jestem szczęśliwa, że mogę być tutaj, w Cannes. Chciałabym podziękować i pogratulować organizatorom, a przede wszystkim Janowi (Jan Tops jest pomysłodawcą i szefem LGCT - przyp. red.) za Longines Global Champions Tour. Kiedy przyjechałam tutaj i zobaczyłam wszystkie te plakaty z moim zdjęciem pomyślałam - o mój Boże taka presja, czy dam sobie radę? Ale już chwilę później stwierdziłam, że to coś wspaniałego, a ja przecież czuję się tutaj dobrze więc myślę, że udało mi się podzielić moją radością z jazdy.
Ranking Longines Global Champions Tour po zawodach w Cannes
Prowadząca w rankingu LGCT - Luciana Diniz po zawodach we Francji umocniła się na pozycji lidera. Reprezentantka Portugalii zgromadziła już 150 punktów (wygrała m.in. w Madrycie, o czym pisaliśmy tutaj) i ma 40 pkt przewagi nad drugim w rankingu Piusem Schwizerem (SUI). Trzecie miejsce zajmuje wciąż Scott Brash, który podobnie jak Szwajcar, nie zdobył w Cannes punktów rankingowych.
Dzięki wczorajszemu dobremu wynikowi spory awans zanotował Rolf Goran Bengtsson (SWE). Zajmuje on obecnie czwarte miejsce tracąc do liderki 51 puktów.
Zwyciężczyni konkursu w Cannes, Penelope Leprevost zdobyła wczoraj swoje pierwsze punkty w bieżącym sezonie i z dorobkiem 40 pkt zajmuje 26. miejsce w rankingu.
W tej chwili czołówka rankingu LGCT przedstawia się następująco: