Kolejne niesamowite (już siódme!) zmagania z cyklu Longines Global Champions Tour 2015 odbyły się 25-27 czerwca w Monaco. W tym malowniczym miejscu skoczkowie (84 par) rywalizowali na parkurze o wymiarach 75x28 m., tuż obok sławnego Port d’Hercule oraz Prince’s Palace. Pełna listę zawodników znajdziecie TUTAJ
Grand Prix Monaco 2015
Najważniejszy konkurs tych zawodów został rozegrany w sobotę o 18.30. Jego głównym sponsorem był HSBC Private Bank (Monaco) SA, a o wysoki miejsce w rankingu oraz oczywiście wygraną (pula konkursu to 300 tys. euro) walczyło 45 par!
Najlepsza w dwóch nawrotach konkursu okazała się para Scott Brash & Hello M'Lady, srebrny był John Whitaker & Argento, a brązowy Emanuele Gaudiano & Admara 2.
Na konferecji prasowej tak Scott Brash podsumował swój start:
'Dobrze jest mieć konia , który jest w stanie odciążyć Sanctos'a. Jest (klacz Hello M'Lady, przyp. red.) fenomenalnym koniem, jest młoda, ma zaledwie 9 lat i dlatego jest niedoświadczona, tylko trzy bądź cztery razy 'ścigałem' się na niej. Jest fantastyczną klaczą i jestem zaszczycony jeźdżąc na niej.
Dalej oczywiście jest bardzo długa droga przed nami. Mam zamiar iść do przodu małymi krokami i być na tej pozycji, na której jestem (...)'
Podsumowanie zmagań przez innych zawodników:
John Whitaker: 'Myślę, że zwyczajnie potrzebuję więcej doświadczenia! To był bardzo dobry weekend, Argento stawał się coraz lepszy i lepszy, odpukać, miałem wspaniały tydzień i nie zrzucił ani jednej przeszkody. Ornellaia skakała bardzo dobrze, wygrała wczoraj. Argento dzisiaj skakał niesłychanie i byłem nieco za bardzo ostrożny do ostatniej przeszkody, dlatego Scott dogonił mnie, ale nie mogę narzekać, jestem w tym miejscu i na mój wiek to dobrze'
Emanuele Guadiano: 'Mój koń skakał bardzo dobrze pierwszego dnia i dziś też tak próbowaliśmy ale konkurowanie z tak szybkimi, dobrymi jeźdźcami nie jest proste. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu wyniku.'
Rankingu LGCT po tym etapie zmagań przedstawia się następująco: