Już po raz drugi skaryszewskim Wstępom towarzyszył Ogólnopolski Pokaz Koni Hodowlanych. Do udziału w tegorocznym zaproszono nie tylko licencjonowane ogiery różnych ras i typów, ale również klacze. Pokaz rozpoczął przepiękny kasztanowaty Sus (Etnodrons Psyche - Szyszka/Ekstern) wyhodowany i stanowiący własność Bogusława Dąbrowskiego.
W grupie ogierów ras szlachetnych zaprezentowano ponadto oldenburskiego ogiera H-Eldorado (Ekwador - Delicja/De Niro) stanowiącego własność Mariusza Janiszka, małopolskiego ogiera Juniperus (Bolivar - Jagoda/Jun Bej), który podobnie jak Sus jest wychowankiem Bogusława Dąbrowskiego. Stawkę zamknął śląski Admirał (Bulwar - Ascona/Evento) prezentujący starszy typ konia tej rasy.
Po ogierach ras szlachetnych, na płycie pojawiły się klacze zimnokrwiste - Ikonka (Asesor - Idylla/Molber I) hod. Jan Strzemecki/wł. Marian Guźdź, Bona (Negus de la Butte - Bosa/Betowen) hod. SK Nowe Jankowice / wł. Karol Szott, Tulipe de Moscou (Calice de Baybe - Bonie de Moscou/Sultan) hod. Francja/wł. Marcin Liwiński i ardeńska Afrodite (Anker - Finesse/Bino) hod. Szwecja/wł. Emilia Hernik.Wszystkie w bardzo dobrej kondycji i świetnie przygotowane do prezentacji. Uwagę zwracała szczególnie Tulipe de Moscou, której grzywę i ogon zapleciono na wzór tego jak robi się we Francji.
W stawce licencjonowanych ogierów zimnokrwistych hodowcy mieli okazję obejrzeć wiele ciekawych reproduktorów. Wśród prezentowanych znalazły się m.in. ogier Qeo Awg (Catalan des Aubepines - Quidame de Fleville/Lutteur du Ruisseau) hod.Anna Grzybicka/wł. Andrzej Ślepowroński i Kanton (Sultan de la Chapelle - Kadette Fresnoy/Fury du Vallon) hod. Henryk Strzelecki/wł. Zbigniew Sokołowski, które w lipcu 2014 roku uczestniczyły w pokazie ogierów ardeńskich w Libramont (Francja).
Ciekawą maścią i interesującym pochodzeniem wyróżniał się na pewno francuski Bayard de Mairy (Pacha de Cousteumont - Qerele de Maucort/Kenn de Maucort) hod. Francja/wł. Andrzej Ślepowroński, a sposobem prezentacji kasztanowaty, sokólski Ikar (Atłas - Iskra/Rols) hod.Stanisław Krachel/wł. Jerzy Giedrojć.
W pokazie wystąpiły także dwa ogiery z jedynej w Polsce stadniny pańtwowej zajmującej się hodowlą koni zimnokrwistych - SK Nowe Jankowice. Mowa o ogierach Bel (Saler - Beta/Gourmet) i Bowen (Betowen - Bogora/Grand), które po pokazie w ręku zaprezentowano także zarzegnięte do maszyn rolniczych.
Tegoroczny pokaz udowodnił, że hodowcy koni zimnokrwistych przywiązują bardzo dużą wagę do jakości koni wcielanych do hodowli.Dobra współpraca ze związkiem hodowców koni ardeńskich we Francji pozwala na sprowadzanie coraz ciekawszych klaczy i ogierów do Polski oraz umożliwia wyjazdy i uczestnictwo we francuskich wystawach. Godne podkreślenie jest zaangażowanie wystawców - do Skaryszewa przyjechały konie z całej polski - wszystkie w doskonałej kondycji i świetnie przygotowane do pokazu, także w ruchu.
Po zakończeniu pokazu poprosiliśmy o krótką rozmowę Paulinę Liwińską, która hoduje konie wraz z tatą. W tej chwili pp. Liwińscy posiadają 8 klaczy-matek i jednego ogiera zarodowego.
Equista: To Twoja pierwsza wizyta w Skaryszewie?
Paulina Liwińska: Nie, w Skaryszewie bywam od kilku lat w tym roku byłam 8-my raz, ale pierwszy raz z koniem.
Equista: Czy mogłabyś powiedzieć coś więcej o przywiezionym koniu?
Paulina Liwińska: Prezentowana przez Nas klacz to Tulipe De Moscou (Calice De Baybe – Bonie de Moscou po Sultan), importowana wiosną ubiegłego roku z Francji. Klacz jest źrebna ogierem Bonaparte de Moscou, który w 2014 r, uzyskał tytuł Czempiona Francji, a teraz jest dostępny także dla polskich hodowców! Liczymy więc, że obdarzy nas cennym przychówkiem.
Equista: Skaryszew ostatnio się zmienia, jak oceniasz te zmiany?
Paulina Liwińska: Uważam że Skaryszew obiera dobry kierunek ku poprawie dobrostanu zwierząt przywożonych koni na Targi. Dużo zmieniło się patrząc w przeszłość, są dokładne kontrole weterynaryjne, sprawdzają zgodność paszportów.
Equista: Kontrole są na tyle szczegółowe, że na teren może dostać się jedynie koń z odpowiednimi dokumentami?
Paulina Liwińska: Zdecydowanie tak. Gdy wjeżdżaliśmy na teren targu z naszą klaczą, przeszliśmy dwie kontrole, byłam w szoku! Najpierw przez Inspekcję Transportu Drogowego, potem przez Inspekcję Weterynaryjna. Kontrola kładzie duży nacisk na wysoki dobrostan koni. Wszyscy bardzo się starają, aby Skaryszew był bezpiecznym miejscem.
Equista: Wasza klacz wystąpiła w pokazie hodowlanym - jak oceniasz pomysł jego przeprowadzania?
Paulina Liwińska: Pokaz Koni Zimnokrwistych jest rewelacyjną promocją dla hodowców dlatego tak chętnie się na nich pokazują ze swoim dobytkiem hodowlanym. Setki ludzi przychodzi i obserwuje te pokazy, myślę że jest to szansa na porównanie swojego materiału hodowlanego z innymi hodowcami, oraz okazja do obejrzenia ciekawych reproduktorów. Tak poza tym to bardzo fajna rozrywka - zwłaszcza dla publiczności.
Equista: Promocja, marketing - to teraz podstawa także w biznesie "końskim". Czy polskie konie zimnokrwiste są wystarczająco promowane?
Paulina Liwińska: Promocja koni zimnokrwistych… hm. W Polsce jej prawie nie ma a jest bardzo ważna w dzisiejszych czasach. Hodowcy są brani za trzymających te konie w oborach, ze spętanymi nogami, a przecież w dzisiejszych czasach dla dobrego hodowcy najważniejsze jest dobro konia. Wiele ludzi uważa że konie zimnokrwiste to tylko konie mięsne, bardzo grubo się mylą…
Equista: No właśnie, w trakcie pokazu zaprezentowano konie również w zaprzęgu, trzeba przyznać, że są naprawdę łagodne i pracowite!
Paulina Liwińska: Dokładnie! Te konie są bardzo łatwe w utrzymaniu oraz bardzo spokojne. Nadają się nawet dla osób które zaczynają przygodę z końmi. Bardzo dobrze spisują się w zaprzęgu, oraz w hipoterapii. To prawda, że w hodowli koni zimnokrwistych główne założenie to poprawienie gabarytów i ruchu tych koni - jednak są to konie na tyle wszechstronne, że nie muszą być postrzegane wyłącznie jako zwierzęta mięsne.
Equista: Dziękujemy za rozmowę!
Paulina Liwińska: Dziękuję i pzodrawiam czytelników portalu equista.pl!