Organizator zawodów Longines Global Champions Tour i Global Champions League długo liczył na możliwość przeprowadzenia zmagań jedynie w nieco okrojonej wersji, lecz niestety teraz z żalem musiał całkowicie odwołać tegoroczną odsłonę tej prestiżowej rywalizacji skoczków. Przyczyną jest niepewna sytuacja związana z pandemią koronawirusa oraz m.in. ryzyko pojawienia się drugiej fali tej choroby.
Tegoroczna odsłona LGCT i GCL ruszyła zgodnie z planem – na początku marca zawodnicy spotkali się na wielkim otwarciu sezonu w Ad-Dausze (QAT), ale oczekiwanie na kolejne etapy przerwała postępująca epidemia koronawirusa, która wymusiła odwołanie odsłon w Meksyku (MEX), Miami Beach (USA) i Szanghaju (CHN), a później również w Sztokholmie (SWE). Pozostała część kalendarza LGCT 2020 też stanęła pod znakiem zapytania, jednak organizator wciąż liczył na to, że cała ta sytuacja wkrótce się ustabilizuje. Niestety teraz pojawiła się oficjalna wiadomość o odwołaniu tegorocznego sezonu i przeniesieniu go na przyszły rok.
Organizator nie widzi możliwości bezpiecznego przeprowadzenia zawodów, szczególnie że poszczególne etapy zmagań odbywają się w kilkunastu państwach, a każdy kraj ma ustalone własne przepisy związane z reżimem sanitarnym. Obostrzenia nie są jednolite i szybko się zmieniają, dodatkowym problemem są też ograniczenia w podróżowaniu, przez co część zawodników mogłaby nie mieć możliwości dotarcia do danego miasta. Kluczowe były również ustalenia naukowców, wg których można spodziewać się nadejścia drugiej fali koronawirusa.
W opublikowanym oświadczeniu Jan Tops (założyciel i prezydent LGCT oraz współzałożyciel GCL) podziękował partnerom organizacyjnym ze wszystkich lokalizacji LGCT za wsparcie i zrozumienie tej trudnej decyzji, a także dodał: „Nikt z nas nie był w stanie przewidzieć skali tego globalnego kryzysu i cierpienia, które dotknęło tak dużo osób”.
