Mieszkańcy szkockiego Peebles - rodzinnego miasteczka doskonałego skoczka - Scotta Brasha postanowili uhonorwać go w niezwykły sposób. Na skwerze przy jednej z ulic stanęła stalowa podobizna zawodnika i jego dzielnego konia Hello Sanctos! Do stworzenia tej niezwykłej figury posłużyło kilka ton... zużytych podków, w tym cztery, którymi okute były kopyta Sanctosa w trakcie IO Londyn 2012 (drużyna brytyjska m.in. dzięki przejazdom Scotta zdobyła wtedy złoty medal). Na dołączonej tabliczce umieszczono dedykację następującej treści: W dowód uznania dla naszego chłopaka, który stał się skoczkiem światowej sławy. Wśród jego licznych trofeów znajduje się złoty medal IO Londyn 2012 oraz Wielki Szlem Rolexa, zdobyty dzięki zwycięstwom w Grand Prix Genewa, Aachen i Spruce Meadows, który Scott zdobył jako pierwszy skoczek w historii.
To dla mnie zaszczyt, że mogłem wykonać tę rzeźbę jako hołd dla wielkiego szkockiego sportowca. Dobrze widzieć "naszych wielkich" docenianych w ten sposób - powiedział Kev Paxton autor oryginalnego monumentu.
