Kolejna edycja Longines Global Champions Tour nie zawodzi. Najlepsi skoczkowie z całego świata ponownie walczą o tytuł najlepszego zawodnika sezonu w najbardziej niezwykłych i najpiękniejszych lokalizacjach jakie tylko można sobie wymarzyć.
Nie inaczej było w Rzymie (znanym także jako Wieczne Miasto), gdzie od 8 do 11 września rozgrywano przedostatnie zawody LGCT 2016. Zawodnicy i konie gościli na Stadio dei Marmi (dosłownie stadion rzeźb), sąsiadującym ze stadionem olimpijskim. W tej malowniczej scenerii do walki o kolejne punkty rankingowe przystąpili m.in. Edwina Tops-Alexander, Rolf Goran Bengtsson, Bertram Allen, Harrie Smolders czy Ludger Beerbaum. Dzięki uprzejmości organizatorów publiczność mogła śledzić zmagania najlepszych całkowicie za darmo, a co jeszcze ciekawsze rozprężalnia była zlokalizowana w taki sposób, że każdy z widzów mógł niemal "dotknąć" jednego z tych wspaniałych wierzchowców.
LGCT Rzym 2016 - wejście główne
Stadio dei Marmi - widok od strony rozprężalni, w tle po lewej widoczny stadion olimpijski
Program zawodów był standardowy dla zawodów LGCT - w sobotę miał odbyć się konkurs Grand Prix, a w niedzielę kolejny etap Global Champions League. Miał, bo pogoda pokrzyżowała organizatorom szyki. W sobotę po pierwszych kilku przejazdach GP LGCT nad Rzymem rozpętała się ulewa. Jakby tego było mało deszczowi towarzyszyła potężna burza. W efekcie organizatorzy zdecydowali się na przeniesienie konkursu GP i powiększenie puli nagród o 91 ooo euro (zrezygnowano z rozegrania niedzielnego, porannego konkursu 5*) do 391 000 euro.
Niedzielne przedpołudnie okazało się znacznie przyjaźniejsze. Piękne, błękitne niebo i gorące słońce znakomicie komponowało się z fantastycznie przygotowaną areną.
Rywalizacja w konkursie Grand Prix z pewnością nie rozczarowała nawet najbardziej wytrawnych kibiców. Autorami pierwszych bezbłędnych przejazdów w I nawrocie konkursu byli: młody reprezentant Belgii Jos Verlooy, oraz Włoch - Gianni Govoni. Obaj jeźdźcy poradzili sobie z trudnym parkurem mimo ulewnego deszczu.
Łącznie 13 zawodników pokonało parkur bez błędów, a 18 wystartowało w II nawrocie. Sporym rozczarowaniem były starty gwiazd - zarówno John Whitaker jak i Luciana Diniz zjechali z parkuru z dorobkiem 12 pkt karnych, ale taki właśnie jest sport.
Harrie Smolders & Don VHP Z
Ostatecznie po dwóch nawrotach 7 zawodników zachowało czyste konto. W tej grupie zabrakło niestety liderki. Edwina Tops-Alexander, dosiadająca fenomenalnej klaczy Caretina de Joter miała dość pechowy błąd w I nawrocie i mimo czystego przejazdu w drugiej odsłonie konkursu nie była w stanie awansować do rozgrywki.
W niej najlepszy przejazd miał reprezentant Holandii - Harrie Smolders, startujący na wspaniałym synu og. Diamant de Semilly - Don VHP Z. Para ta uzyskała czas 33,11 s. Jedynym zawodnikiem, który zbliżył się czasem do Holendra był Piergorgio Bucci na Casallo - niestety Włoch nie ustrzegł się błędu, co jękiem zawodu przyjęła miejscowa publiczność. Drugie miejsce, z czasem prawie jedną sekundę gorszym - 34,00 s, wywalczył Francuz Simon Delestre na Chesall Zimequest, a trzecie kolejny reprezentant Holandii - Maikel van der Vleuten na VDL Groep Arera C.
Omawiając wyniki nie sposób nie zwrócić uwagi na jeden ważny fakt. Do rozgrywki awansował holsztyński Casall ASK oraz aż trzech (!) jego synów - Casallo Z, Chesall, oraz Caracas. To tylko potwierdza tezę, że Casall jest nie tylko wspaniałym sportowcem (wciąż na topie w wieku 17-lat!), ale również doskonałym reproduktorem.
Grand Prix LGCT Rzym 2016
Simon Delestre & Chesall Zimequest
Maikel van der Vleuten & VDL Groep Arera C
Po zawodach w Rzymie zmianie uległa sytuacja w rankingu LGCT. Dotychczasowa liderka - Edwina Tops-Alexander spadła na drugą pozycję, a jej miejsce zajął Szwed - Rolf Goran Bengtsson. Już dziś w Wiedniu rozdane zostaną kolejne, ostatnie przed wielkim finałem punkty.
W Rzymie ostatecznie nie odbył się konkurs GCL, przerwany w niedzielę z powodu nawałnicy.
Ranking LGCT po zawodach w Rzymie:
Szczegółowy ranking do pobrania
... Edwina Tops-Alexander (AUS). Czy to jeden ze zwycięzców sezonu 2016?
![LGCT Rzym 2016: Backstage [GALERIA]](/content/mini/6ef27288e7eee51ce2025b8919c70f4d.jpg)
