FEI Jumping Nations Cup™ 2020: Odwołanie finału!

Data publikacji: 2020-08-07
Paul O'Shea (IRL) & Skara Glen's Machu Picchu (Silverstone x Matterhorn) podczas finału w Barcelonie, fot. FEI/Łukasz Kowalski
Paul O'Shea (IRL) & Skara Glen's Machu Picchu (Silverstone x Matterhorn) podczas finału w Barcelonie (2019)



To już pewne, że tegoroczny finał FEI Jumping Nations Cup™ – najstarszego cyklu zmagań w skokach przez przeszkody dla drużyn – niestety nie odbędzie się. Zarząd klubu sportowego Real Club de Polo de Barcelona (to wieloletni gospodarz zmagań) oraz przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej i Hiszpańskiej Federacji Jeździeckiej wzięli pod uwagę różne możliwości, ale niestety żadna z nich nie mogła zagwarantować bezpieczeństwa zawodnikom i innym uczestnikom rywalizacji, dlatego odwołanie imprezy było jednogłośne. 


Tegoroczny sezon FEI Jumping Nations Cup™ ruszył w lutym, a w pierwszych odsłonach zmagań zwycięstwa odniosły ekipy Nowej Zelandii (Dywizja Bliskiego Wschodu, etap w Abu Zabi) i Stanów Zjednocznych (Dywizja Ameryki Północnej i Centralnej oraz Karaibów, etap w Wellington). I Dywizja Europy niestety nie doczekała się inauguracji nowej edycji, ponieważ na świecie zapanowała pandemia koronawirusa. Organizator już w kwietniu ogłosił zmiany w zasadach rozegrania finału, a wówczas jeszcze sądzono, że mimo wszystko uda się przeprowadzić wcześniej zaplanowane zwieńczenie sezonu. Wydarzenie miało odbyć się w dniach 2-4 października w Barcelonie, wg nowych zasad na starcie mieli pojawić się zawodnicy z 22 krajów (Europa – 10 miejsc, Ameryka Północna – 3, Ameryka Południowa – 2, Bliski Wschód – 2, Azja/Australazja – 2, Afryka – 1, Eurazja – 1, dodatkowo miejsce dla ekipy gospodarzy). Dziś już wiadomo, że finał został odwołany, a szerzej na ten temat wypowiedział się  Ingmar de Vos, prezydent FEI: „Przeanalizowaliśmy wszystkie scenariusze, w tym także rozegranie finału Pucharu Narodów w skokach bez udziału publiczności, ale sytuacja w Katalonii i obecne ograniczenia w podróżach międzynarodowych spowodowały, że niestety musieliśmy zgodzić się w tym, że tegoroczny finał w Barcelonie nie może się odbyć, ryzyko jest po prostu zbyt duże”. 


Oczywiście organizatorzy zdają sobie sprawę z tego, że ta wiadomość będzie druzgocąca dla zawodników i wszystkich innych osób, które są zaangażowane w przygotowanie wydarzenia, jednak zdrowie i zapewnienie bezpieczeństwa to w tej sytuacji priorytety. Pewnym pocieszeniem może być obietnica złożona przez zarząd klubu sportowego Real Club de Polo de Barcelona, Międzynarodową Federację Jeździecką i Hiszpańską Federację Jeździecką – przyszłoroczny finał na pewno będzie wyjątkowy! 




tekst i opracowanie: equista.pl, fot. FEI/Łukasz Kowalski