Kanadyjska zawodniczka Katharine Morel (CAN) i jej 8-letnia klacz pełnej krwi Kerry On zginęły podczas zawodów w WKKW, które rozegrano 29 lutego w miejscowości Altoona na Florydzie w USA.
33-letnia Katharine Morel pochodziła z kanadyjskiej prowincji Ontario, a jazdą konną zainteresowała się już jako 3-latka. Na Kerry On natknęła się w 2015 r., gdy klacz brała udział w wyścigach konnych. Ten sport wyraźnie jej nie odpowiadał, nie radziła sobie zbyt dobrze, jednak amazonka i tak od razu ją polubiła. Duet rozpoczął wspólne treningi, bardzo szybko okazało się, że Kerry On o wiele lepiej sprawdza się w WKKW. Amerykańskie zawody Rocking Horse Winter III Horse Trials miały być kolejnym testem pary… W sobotę (29 lutego) na krosowej przeszkodzie nr 8 doszło do tzw. upadku rotacyjnego. Morel natychmiast przewieziono karetką do pobliskiego szpitala (Waterman Hospital w miejscowości Tavares), lecz niestety obrażenia okazały się śmiertelne. Kerry On padła od razu po wypadku.
Na stronie internetowej Equestrian Canada (EC; kanadyjski odpowiednik Polskiego Związku Jeździeckiego) pojawiły się kondolencje, których autorem jest James Hood: „Dziś cała branża jeździecka straciła nie tylko wspaniałego sportowca, ale także wyjątkową osobę oraz konia, którego kochała. W imieniu EC składam szczere i płynące prosto z serca kondolencje przyjaciołom i rodzinie Katharine, a także całemu zespołowi, który otaczał klacz Kerry On”. Dodatkowo instytucja zapowiedziała ścisłą współpracę z US Equestrian – celem będzie skrupulatne wyjaśnienie okoliczności śmierci duetu oraz opracowanie metod poprawy bezpieczeństwa zawodników i koni.