Holenderska zawodniczka ujeżdżenia - Adelinde Cornelissen, jedna z najbardziej utytułowanych amazonek tej konkurencji ogłosiła na swojej stronie internetowej, że Herbert Jerich nie będzie już dłużej jej głównym sponsorem. To właśnie nazwisko tego austriackiego biznesmena od kilku lat było nierozłącznym elementem imienia podstawowego konia zawodniczki, wałacha Parzival (Jazz x Ulft). Teraz jednak, gdy koń ten w wieku 19 lat przechodzi na emeryturę, sponsor postanowił usunąć się nieco w cień, jednocześnie deklarując, że wciąż będzie obecny w karierze Adelinde.
Chociaż zakończenie kariery sportowej Parzivala jest już pewne zawodniczka wciąż nie wie kiedy i czy w ogóle nastąpi oficjalne pożegnanie. Niepewność Adelinde wynika z faktu, że Parzival bardzo źle znosi ceremonie dekoracji i rundy honorowe i amazonka chciałaby uniknąć stresu jaki może wywołać oficjalne pożegnanie. Takie uroczyste wydarzenie odbywa się zazwyczaj przy pełnych trybunach i w blasku reflektorów, co niekoniecznie może spodobać się koniowi. Ostatnim oficjalnym występem Parzivala były Igrzyska Olimpijskie w Rio, niestety start zakończył się niepowodzeniem z powodu niedyspozycji wierzchowca - tę historię opisywaliśmy krótko TUTAJ.
***
Adelinde Cornelissen dysponuje w tej chwili trzema wierzchowcami klasy międzynarodowej. Dwa z nich - Aqiedo (Undigo x Metall) ur. 2005 i Zephyr (Jazz x Farmer) ur. 2004 z powodzeniem startują już w konkursach klasy Grand Prix. Trzeci - Governor STR (Totilas x Jazz) ur. 2011 w bieżącym roku zajął 5. miejsce w MŚMK w Ermelo. Poza talentem ujeżdżeniowym ma też doskonały rodowód, który daje nadzieje na przyszłość - jego ojcem jest fenomenalny Totilas, a matka klacz Orleans to pełna siostra wspomnianego wyżej Parzivala.