Nie żyje Hannah Francis

Data publikacji: 2016-08-02
Hannah Francis

 

 Wczoraj jeździecki świat obiegła bardzo przykra wiadomość o śmierci 18-letniej Hannah Francis - młodej i utalentowanej zawodniczki konkurencji WKKW, która przegrała swoją walkę z rakiem. Jej historia jest niezwykle wzruszająca i poruszyła do działania tysiące ludzi na świecie. 

Hannah poczuła się źle niedługo po powołaniu do szerokiej kadry. Lekarze początkowo myśleli, że przyczyną jej dolegliwości jest dyskopatia. Niestety rzeczywistość była o wiele gorsza. Zdiagnozowano raka, i konieczne było natychmiastowe wdrożenie intensywnej terapii. Zawodniczka, jednak nie poddawała się do końca. Jej nadrzędnym celem i marzeniem był powrót do sportu, do ukochanego WKKW. Zaczęła pisać bloga, a w maju założyła fundację, której symbolem był konik - maskotka nazwany Willberry Wonder Pony. Willberry był gościem wielu wspaniałych wydarzeń jeździeckich, co więcej na grzbiecie jednego z zawodników pokonał nawet kros w Badminton. Ostatnio Willberry poleciał wraz z brytyjską ekipą WKKWistów do Rio - reprezentacja zapowiedziała, że zdobyty w Brazylii medal zostanie zadedykowany Hannie. 

Po śmierci Hanny, fundacja będzie działać dalej, aby zbierać fundusze dla dzieci i młodzieży walczącej z rakiem kości. Już teraz kupując koszulkę, opaskę na rękę czy bilet na trasę olimpijskiego krosu w Rio de Janeiro możemy ją wspomóc. I chociaż ta historia jest pozbawiona happy endu zainsipirowała tysiące ludzi z całego świata.

Swoją solidarność z ideami Hannah możemy zamanifestować także my sami. Nie tylko wspierając fundację, ale po prostu tagując posty w serwisach społecznościowych znacznikiem #inspiredbyhannah.

 

 

 

 

 

fot. Willberry Wonder Pony