Weterynaria: Kiedy koń kaszle

Data publikacji: 2015-01-01
WKKW, fot. Ryan Anderson
Choroby układu oddechowego są często powodem obniżonej wydolności koni, fot. Ryan Anderson

 

Kaszel u koni jest problemem powszechnie spotykanym, występującym u zwierząt w różnym wieku, o różnym nasileniu i charakterze. Odruch kaszlu jest reakcją obronną organizmu pojawiającą się jako skutek podrażnienia zakończeń nerwowych zlokalizowanych w błonie śluzowej górnych dróg oddechowych. Ponieważ czynników mogących wywołać odpowiedź układu oddechowego w postaci kaszlu jest wiele, ważną rolę odgrywa uważna obserwacja zwierzęcia przez właściciela czy opiekuna pozwalająca lekarzowi na wstępne zawężenie listy rozpoznań różnicowych.

 

Kiedy powinniśmy się zaniepokoić?

W zdecydowanej większości przypadków, gdy słyszymy, że koń kaszle, mamy do czynienia z rozpoczynającym się lub trwającym od pewnego czasu procesem patologicznym obejmującym układ oddechowy. Mogą być to choroby o podłożu zakaźnym lub niezakaźnym. Prostym wskaźnikiem klinicznym pozwalającym z dużą dozą prawdopodobieństwa odróżnić te dwie grupy chorób jest wartość temperatury wewnętrznej zwierzęcia – jeżeli występuje gorączka, to w większości przypadków świadczy o toczącej się w organizmie infekcji. W pozostałych przypadkach pierwsze podejrzenie pada na choroby niezakaźne, wywoływane często przez niekorzystne warunki środowiska.

 

Choroby układu oddechowego są szczególnie groźne dla źrebiąt, fot. Stuart Webster

 

Mój koń kaszle - jak mu pomóc?

Oczywiście dla postawienia dokładnej diagnozy konieczne jest wezwanie lekarza weterynarii, który wykona kompleksowe badanie kliniczne, a jeśli zajdzie taka konieczność przeprowadzi badania dodatkowe, które pomogą w ustaleniu przyczyny stanu zdrowia naszego konia. Pamiętajmy badania i sposób leczenia musi dobrać weterynarz!

Jeżeli więc samo badanie kliniczne (w którego skład wchodzi m.in. pomiar temperatury wewnętrznej, liczby oddechów na minutę, omacywanie dostępnych węzłów chłonnych czy osłuchiwanie klatki piersiowej) w połączeniu z wywiadem nie daje wystarczających podstaw do postawienia jednoznacznej diagnozy, wykonywane mogą być badania dodatkowe takie jak endoskopia, pobranie wypłuczyny z drzewa oskrzelowego (a następnie poddanie jej badaniu mikrobiologicznemu i/lub cytologicznemu) czy badanie krwi.

Badanie radiologiczne (RTG) klatki piersiowej, wykonywane często u ludzi, u dorosłych koni jest trudne do wykonania w warunkach terenowych ze względu na znaczną szerokość i objętość klatki piersiowej, co wymaga zastosowania specjalnych wzmocnień w aparacie rentgenowskim, zwykle dostępnych jedynie w wyspecjalizowanych klinikach. W niektórych przypadkach pomocne z diagnostycznego punktu widzenia może być wykorzystanie ultrasonografii. Znajduje ona zastosowanie w wykrywaniu ropni powstających w płucach u zwierząt chorych na rodokokozę.

 

Objawami ze strony układu oddechowego, które świadczą o pogarszającym się stanie zdrowia zwierzęcia i konieczności interwencji lekarskiej są:

  • wzrost temperatury wewnętrznej organizmu powyżej 38stC u dorosłych zwierząt lub powyżej 38,5stC u źrebiąt zwiększenie liczby oddechów w spoczynku >16/minutę
  • widoczne trudności w oddychaniu (duszność, praca mięśni brzucha podczas wydechu)
  • wypływ z nozdrzy (zwłaszcza o charakterze ropnym)
  • kaszel (zarówno suchy jak i mokry)
  • znaczny spadek wydolności

 

Wypływ z nozdrzy, zwłaszcza o charakterze ropnym, to jeden z powszechnych objawów chorób układu oddechowego,
dlatego tak ważna jest obserwacja końskich chrap, fot. Herry Lawford

 

Lepiej zapobiegać niż leczyć - profilaktyka

Duże znaczenie w przypadku chorób dotyczących układu oddechowego ma prawidłowo prowadzona profilaktyka. Istotne jest zapewnienie koniom odpowiednich warunków środowiskowych, tak aby nie były one nadmiernie narażone na działanie czynników szkodliwych czy drażniących. Dobra wentylacja (bez przeciągów!) stajni oraz zadbane, regularnie sprzątane boksy stanowią mocny fundament zdrowia końskiego układu oddechowego.

Pamiętajmy, że gazy i kurz powstające w stajniach mogą doprowadzić do podrażnienia oskrzeli, a poprzez długotrwałe działanie nawet do rozwoju przewlekłego obturacyjnego zapalenia oskrzeli (dawniej COPD, obecnie RAO) – choroby, której całkowite wyleczenie nie jest możliwe ze względu na powstałe zmiany morfologiczne oraz nadreaktywność dróg oddechowych, która pozostanie na zawsze. Codzienna dbałość o zapewnienie dobrych warunków środowiskowych znacząco obniża ryzyko rozwoju tej choroby.

Do działań profilaktycznych o wysokiej skuteczności zaliczane są także szczepienia przeciw grypie koni. Szerokie rozpowszechnienie i duża zakaźność wirusa grypy koni sprawia, że choroba ta szybko szerzy się w populacji, wywołując zachorowania u znacznej większości zaatakowanego stada. Powinowactwo wirusa do nabłonka dolnych dróg oddechowych stanowi o stopniu ryzyka związanym z zachorowaniem – łatwo dochodzi do rozwoju powikłań bakteryjnych, mogących stworzyć poważne i długotrwałe zagrożenie dla zdrowia zwierzęcia. Ponadto, jeżeli infekcja wirusowa nie zostanie do końca wyleczona, może w konsekwencji dojść do zachorowania na przewlekłe obturacyjne zapalenie oskrzeli. Ważne jest, aby przestrzegać ustalonego programu szczepień profilaktycznych, tak aby nie doszło do zachorowania.

Przyczyną występowania kaszlu, która wydawać się może mało oczywista, mogą być inwazje pasożytnicze. Z tego powodu do postępowania profilaktycznego zaliczyć należy także regularne stosowanie preparatów przeciwpasożytniczych zawierających w swym składzie pochodne awermektyny, takie jak iwermektyna czy moksydektyna. O tym jak prawidłowo odrobaczyć konia pisaliśmy w osobnym artykule.

Choroby układu oddechowego dotknąć każdego konia, ponieważ czynniki zakaźne i niezakaźne będące ich przyczyną są stale w mniejszym lub większym stopniu obecne w środowisku życia zwierząt. Docenić należy rolę, jaką odgrywają warunki utrzymania w rozwoju tych schorzeń i dbać o to, by niepotrzebnie nie narażać koni na czynniki szkodliwe, a kiedy pojawią się pierwsze objawy szybko podjąć działania diagnostyczne i terapeutyczne, które pozwolą na uniknięcie rozwoju powikłań w postaci silnych infekcji czy niezakaźnych chorób przewlekłych, z którymi zmagania trwać będą niekiedy do końca życia zwierzęcia. Dlatego nawet do sporadycznego kaszlu podchodźmy zawsze ostrożnie i nie lekceważmy go w początkowej fazie choroby.

 

 


 Autorką artykułu jest 
lek.wet. Aleksandra Chmielewska, absolwentka 
Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, która swoje doświadczenie zdobywała w Niemczech m.in.
w Gestuet Lewitz i w Tierklinik Grossmoor.

 

 

 

 

 

 

fot. foter.com