Żywienie: Duży brzuch u konia

Data publikacji: 2015-05-14
Żywienie: Duży brzuch u konia

 

Do lata zostało już mniej niż 60 dni. Podejmujemy wyzwania, zaczynamy ćwiczyć. Wydłużony dzień zachęca nas do regularnych wizyt w stajni. Po kilku miesiącach zimowych, ściągając derkę z końskiego grzbietu oraz wyprowadzając konia na światło dzienne dostrzegamy, że przez chłodny, bardziej leniwy okres roku również nasz koń przybrał nieco zimowego tłuszczyku... na brzuszku?

Nie podejmujmy pochopnych decyzji – wygląd brzucha należy traktować jako fałszywy wskaźnik otłuszczenia konia.

 

Okres wiosenny to specyficzny czas w roku, kiedy obserwujemy kolosalne wahania masy ciała i kondycji u koni. Sprawcą tego typu sytuacji jest nikt inny, jak Matka Natura. W zimie organizm konia spowalnia. Tkanka tłuszczowa zgromadzona przez obfite miesiące musi wystarczyć na te zimowe. Uzupełnia ona izolację termiczną futra oraz jest rezerwą w przypadku trudnej dostępności pożywienia wysokiej jakości. W naturalnych warunkach konie po jałowym czasie w okresie zimowym, kiedy wykorzystały już wszystkie zapasy tkanki tłuszczowej, przygotowują się do lata i zaczynają zrzucać sierść. Wymiana sierści jest procesem bardzo obciążającym dla organizmu i odbija się również na wadze oraz kondycji ciała konia. Udomowione konie, które przez cały rok utrzymywane są w stajniach mają nieco zaburzone procesy naturalne ale mimo to nadal organizm przez nie przechodzi. Bardzo często po zimie dostrzegamy, że masa mięśniowa, którą udało nam się wypracować w poprzednim roku zmalała, a do tego brzuch konia opadł w dół i nieestetycznie zwisa. Niestety w tym przypadku ostatnią metodą po jaką powinno się sięgać jest zmniejszenie dawki żywieniowej. 

 

 

Kiedy brzuch u konia rośnie?

 

Aspekt treningowy

Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, że u konia przeciwnie niż u człowieka w rejonie brzucha nie odkłada się tłuszcz. Nie jest to miejsce depozytów tłuszczowych, a on nie zwisa z powodu nadmiaru tkanki tłuszczowej. Brzuch u koni w ogólnym pojęciu zbudowany jest z mięśni prostych, poprzecznych i skośnych brzucha. Wygląd tej okolicy ciała u koni zazwyczaj przypisuje się odpowiedniemu treningowi. Zmniejszając dawkę pokarmową nie wpłyniemy na zmniejszenie brzucha u konia. To odpowiednią pracą pomożemy naszemu koniowi 'wyrzeźbić' pożądany wygląd brzucha. Prawidłowo prowadzony trening wzmacnia partie mięśni odpowiedzialne za jego podtrzymywanie (czyli mięśnie podbrzusza i grzbietu).

U koni, które mają tendencje do "zapuszczania brzuszka" podstawą do wzmocnienia mięśni podbrzusza i grzbietu są regularne ćwiczenia. Regularność ćwiczeń i odpowiednio dobrana intensywność (stopniowo zwiększana) ma bezpośrednie przełożenie na zdrowie konia i efekty (czyli rzeźbę mięśni, kondycję oraz chęć konia do pracy).

U konia ze zwisającym brzuchem podczas treningu warto zwrócić szczególną uwagę na:

- rozluźnienie i 'wesołe' tempo,

- jazdę w niskim ustawieniu z zaangażowaniem zadu,

- rozciąganie i rozluźnianie mięśni grzbietu poprzez "żucie z ręki",

- ćwiczenia na drągach ułożonych na ziemi oraz cavaletti,

- chody boczne,

- częste, krótkie nawrotu galopu.

 

Aspekt zdrowotny

Oczywiście zdarza się, że konie pomimo prawidłowego i intensywnego treningu nadal mają problemy z figurą i czasami zdarza się to okresowo lub niespodziewanie. Wtedy należy przyjrzeć się dokładniej zdrowiu naszego podopiecznego.

 

Robaczyca

Przyczyną obwisłego brzucha u koni może być zarażenie robaczycą. Pomimo standardowo przyjętych terminów odrobaczania nadal należy obserwować swoje konie. Wskazane jest robienie badań kału, które pozwolą na wyeliminowanie opcji zakażenia pasożytami. Obecność ich może skutkować szeregiem nieprzyjemnych dolegliwości jak: zaparcia, kolki, ograniczona przyswajalność składników odżywczych i wiele innych. Organizm konia zarażony uciążliwą chorobą pasożytniczą charakteryzuje się zaburzeniami na tle metabolicznym. Zmniejsza się wykorzystanie paszy przez konia (może tracić masę), równocześnie brzuch konia optycznie zwiększa się, a wydolność znacząco się obniża. Obecność pasożytów wewnętrznych bardzo często powoduje osłabienie koni i nadmierną potliwość podczas treningu.  

 

Nieodpowiednia dieta

Problem zapychania się konia paszą objętościową wynika głównie (choć nie zawsze) z błędów żywieniowych popełnianych przez człowieka. Duży brzuch może być wynikiem rozdęcia powłok brzusznych z powodu przepełnienia przewodu pokarmowego paszą objętościową, która wiąże wodę. Siano z traw oraz zielonka pastwiskowa stanowią najważniejszy element diety koni z uwagi na budowę przewodu pokarmowego, który został przystosowany do spożywania pasz włóknistych przez większość doby. U koni, które ‘zapychają się’ słomą lub sianem należy zwrócić uwagę na ilość i jakość zadawanych pasz objętościowych. Pamiętajmy o tym, że pasze objętościowe, czyli w naszym klimacie głównie siano łąkowe stanowi absolutną podstawę żywienia koni i nie powinno być ograniczane do mniej niż 1% masy ciała konia. 

 

Zdarza się, że słabej jakości siano nie przekonuje koni do spożywania go - niestety natury nie można oszukać, a przewód pokarmowy domaga się włókna. Jeśli ich zmysły podpowiadają im, że słoma jest lepsza lub smaczniejsza niż zatęchłe, zarażone bakteriami, grzybem (pleśnią) siano - dla własnego zdrowia wybierają w pierwszej kolejności czystą słomę. Niestety słoma jako element diety ma bardzo niską wartość odżywczą i oprócz nasycania uczucia głodu nie dostarcza koniowi wystarczającej wartości pokarmowej nawet na poziomie zapotrzebowania bytowego.

 

Zbyt mała ilość siana w ciągu doby również może wzbudzać u koni potrzebę uzupełnienia ilości włókna w diecie poprzez dojadanie słomy. Jak najlepszej jakości siano zadawane w ilości minimum 1,5-2% masy ciała konia powinno stanowić 80% dawki pokarmowej koni w treningu - zapewnia ono wszystkie podstawowe składniki pokarmowe (dla koni niepracujących jest to nawet 99% dawki pokarmowej). Pamiętajmy, aby nie ograniczać spożycia siana poniżej wyznaczonego minimum, a u koni zdrowych ze zbyt dużym brzuchem w pierwszej kolejności przyjrzeć się jego jakości i ilości.

 

Stres

Zdarza się, że konie tak samo jak ludzie reagują na sytuacje stresowe w sposób skrajny. Często albo odmawiają przyjmowania posiłków, albo wyjadają wszystko (nawet spod siebie). W takiej sytuacji również brzuch naszego konia rośnie od nieracjonalnie pobieranej paszy objętościowej. W takich przypadkach zaleca się zapewnienie koniowi siatki na siano o niedużych oczkach, aby spowolnić proces pobierania siana oraz użycie ściółki niejadalnej. Do posiłków treściwych należy dodać sieczkę, która spowolni proces pobierania posiłku. Kolejną pomocą w zwalczaniu stresu okaże się zapewnienie koniowi dodatkowych atrakcji, takich jak bezpieczna zabawka w boksie lub częste spacery i wycieczki na padok.

 

Wszelkie działania i zmiany w diecie i treningu konia należy wprowadzać stopniowo i przeprowadzać wspólnie z osobą doświadczoną oraz konsultować z lekarzem weterynarii.

 

Jak łatwo zauważyć wiele różnych czynników może przyczynić się dorosnącego brzucha u naszego konia, dlatego nie wpadajmy w panikę. Rutynowa obserwacja, prawidłowo zbilansowana dawka pokarmowa oraz odpowiednia porcja ruchu pozwoli na utrzymanie naszych koni w dobrym zdrowiu i kondycji.

 

 

fot. foter.com

 


 

 
Autorką artykułu jest: 
Alina Czosnowicz Absolwentka Wydziału Hodowli i Biologii Zwierząt Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, 
Licencjonowany Instruktor Szkolenia Podstawowego PZJ i doradca żywieniowy w firmie HORSI