W miniony weekend w Odense (Dania) rozpoczął się kolejny sezon zawodów zaliczanych do cyklu Pucharu Świata - Reem Acra World Cup. Do Danii nie przyjechała wprawdzie liderka światowego rankingu - Charlotte Dujardin, ale i tak emocji nie zabrakło. Dostarczali ich przede wszystkim zawodnicy holenderscy - Edward Gal i Adelinde Cornelissen, którzy zarówno w Grand Prix jak i w Grand Prix Freestyle zaciekle rywalizowali o zwycięstwo. Tym razem lepszy okazał się Edward, startujący na karym wałach Glock's Undercover (Ferro x Donnerhall). Holender okazał się bezsprzecznie najlepszy nie tylko w konkursie GP, ale także w niedzielnym GP Freestyle (zaliczanym do klasyfikacji PŚ).
W Odense para Edward Gal & Glock's Undercover uzyskała najwyższe noty w historii wspólnych startów - 88,6% (GPF) i 84,100%. Wydaje się więc, że w rozpoczynającym się sezone, Edward Gal będzie jednym z pretendentów do zwycięstwa w rozgrywkach o Puchar Świata.
Co ciekawe na konferencji prasowej Edward Gal przyznał, że nie startował wcześniej w Odense, ponieważ wiedział, że duńska publiczność jest dość żywiołowa (jak na standardy zawodów ujeżdżeniowych), a Undercover dotychczas nienajlepiej startował w takich warunkach. Tym razem był jednak luźny i zrelaksowany co miało odzwierciedlenie w notach.
Drugie miejsce w niedzielnym konkursie zajęła wspomniana wcześniej Adelinde Cornelissen. Dosiadała ona swojego podstawowego konia, 17-letniego wałacha Parzival (Jazz x Ulft). Mimo wieku koń prezentuje doskonałą formę, czego dowodem jest wysoka nota - 84,3 %. Sama zawodniczka, w trakcie koferencji prasowej, przyznała, że Parzival czuje się świetnie i momentami zachowuje się jak 7-latek.
Na trzecim miejscu uplasowała się reprezentanka Niemiec - Isabell Werth startująca na Don Johnson FRH (Don Frederico x Warkant). Była to kolejna para, która swoim występem przekroczyła barierę 80%.
CSI3*
W Odense, poza dresażystami, rywalizowali również skoczkowie. O zawodach CSI3* warto wspomnieć, tymbardziej że bardzo dobrze wypadli na nich młodzi, polscy zawodnicy - Maksymilian Wechta i Paulina Malinowska. W piątek Maks zwyciężył w konkursie 135 cm w pobitym polu pozostawiając takie sławy jak Albert Zoer. W niedzielnym Grand Prix Maks zakończył przejazd z jedną zrzutką, należy to uznać za sukces, ponieważ w całym konkursie były tylko trzy bezbłędne przejazdy! Najlepsza okazała się Jessica Kurten na ogierze Arezzo VDL (Chin Chin x Heartbreaker).
